Niebanalna realizacja Krzysztofa Mirucia. Zaprojektował gigantyczny garaż!

Krzysztof Miruć projektuje m.in. stylowe wnętrza domów i mieszkań, które zachwycają. Te robione dla klientów prezentuje regularnie. Są wśród nich kompleksowe realizacje, ale też poszczególne pomieszczenia, m.in. kuchnie, pokoje dzienne, sypialnie czy pokoje dzieci.

Architekt często realizuje też niebanalne projekty. Jest wśród nich osobisty projekt. Architekt kupił i odnowił dom, w którym mieszkał Jerzy Połomski.

W social mediach pokazał też zaprojektowaną siedzibę fundacji.

Poinformował też o wspólnym projekcie charytatywnym z Fundacją Jolanty Kwaśniewskiej "Porozumienie bez Barier".

- Tym razem nasze siły łączymy, aby pomóc w Domu Kombatanta w Warszawie, tworząc „Kącik Babci i Dziadka”. Bardzo dziękuję Pani Prezydentowej Jolancie Kwaśniewskiej oraz Fundacji za zaufanie i zaproszenie do tej wspaniałej inicjatywy - zaznaczył architekt.

Krzysztof Miruć ostatnio pokazał też niebanalny projekt gigantycznego garażu dla kolekcjonera samochodów.

- Dziś razem ze swoim zespołem z Lab architekci (Mariusz Alzak , @Jakub Ważyński, @Magdalena Mierzwa) udało mi się połączyć moje obie pasje: architekturę i motoryzację. Miałem zaszczyt zaprojektować garaż o powierzchni prawie 1500m² dla naszego inwestora posiadającego niezwykłą kolekcję aut. Realizacja Grupa Efekt Danny Madey. Przedstawiam wam część pierwszą - czarną - informuje projektant.

Od razu posypały się komentarze pod tą realizacją.
- Meeegaa. Jesteś Mistrzem - pisze pan Grzegorz.

Pan David dodaje: - Ja też chcę taki.

Zobacz w galerii niebanalne projekty Krzysztofa Mirucia

Na wizualizacji garażu pojawiają się samochody takich marek jak: bmw, mercedes, bentley, lincoln.

Nasi redakcyjni eksperci wypatrzyli m.in. laborgini aventandor, chevrolet corvette, lexus LC 500.

Garaż jest utrzymany w sportowej kolorystyce i stylistyce, dobrze znanej z torów wyścigowych. Króluje czerń, jest dodatek czerwieni i bieli. Oprócz miejsc na samochody (eksponowane na dwóch kondygnacjach), jest także kącik z kanapą i fotelami.

Krzysztof Miruć urodził się w Giżycku w 1976 roku. - Poszedłem do szkoły w Suprlaślu, do plastyka. Stąd moje zamiłowanie do sztuki. Potem studia w Warszawie, na Politechnice Warszawskiej (ukończył w 2002 - red.). Później studia w Paryżu, no i tak poszło - opowiadał architekt w TVN. - U mnie w domu było coś takiego, że moja mama non stop przestawiała meble. I to był chyba taki początek. Potem mój stryj studiował na architekturze (...) i on dużo wniósł też w moje życie - mówił, dodając, że nigdy nie myślał o wybraniu innej ścieżki zawodowej.

Architekt w 2003 roku założył pracownię architektoniczną. Został dyrektorem kreatywnym magazynu wnętrzarskiego „Cztery Kąty”.

Podjął współpracę z Akademią Sztuki w Szczecinie (w Pracowni Gościnnej na drugim stopniu studiów Wydziału Architektury Wnętrz Akademii Sztuki w Szczecinie, warsztaty dla studentów). W tym roku będzie wykładowcą kolejnej uczelni. Tym razem będzie kształcił studentów w Warszawie.

- Ogromnie się cieszę, że już od października będę mógł się dzielić swoją wiedzą i doświadczeniem ze studentami architektury wnętrz na Uczelnia Techniczno-Handlowa im. H. Chodkowskiej. Od nowego roku akademickiego widzimy się na wykładach. Do zobaczenia na uczelni - pisze Krzysztof Miruć.

Swoją karierę telewizyjną zaczął w 2017 roku. Prowadził program "Garaż Marzeń" na TVN Turbo. W kolejnych latach mogliśmy go zobaczyć jako kreatywnego projektanta w programach HGTV, TVN i TVNstyle. Prowadzi m.in. "Zgłoś remont" czy "Weekendowa metamorfoza".

Czytaj w serwisie

• Modne salony od Doroty Szelągowskiej Zobacz projekty stylowych pokoi dziennych
• Metamorfoza przedpokoju TOP pomysły na urządzenie korytarza
• Szukasz pomysłu na kuchnię? Zobacz projekty mebli kuchennych od Darka Wardziaka („Stolarza Szelągowskiej”) . Prezentujemy meble od najbardziej znanego stolarza w Polsce