-Niektórzy nie odśnieżają przed sklepami, posesjami - narzekają mieszkańcy Chełmna

Zgodnie z przepisami właściciele nieruchomości zobowiązani są do uprzątania śniegu z chodników bezpośrednio przy swoich posesjach. Usuwać go należy również z dachów m.in. obiektów użyteczności publicznej.

Nie wszyscy przestrzegają tego obowiązku, chociaż z roku na rok jest podobno lepiej. - Tylko jednego dnia pouczyliśmy piętnaście osób, które nie dopełniły obowiązku utrzymania porządku przed posesją - w tym wypadku na chodnikach przed ich posesjami zalegał śnieg - informuje Zbigniew Świdlikiewicz, szef straży miejskiej w Chełmnie. - Jeżeli kolejny raz zlekceważą swój obowiązek, a my przyjdziemy na rekontrolę, zostaną ukarani mandatami.
Komendant liczy na to, że nikt nie zechce ryzykować sięganiem do portfela. Tym bardziej, że wysokość mandatu może sięgnąć nawet 500 złotych. Municypalni przyznają, że w ubiegłym roku nie raz musieli wyjmować bloczki mandatowe, aby zdyscyplinować osoby odpowiedzialne za odśnieżanie. I nie jest to z ich strony złośliwość, a zapobieganie temu, by ktoś nie przewrócił się na śliskiej nawierzchni i nie złamał kończyn.

Mundurowi apelują zatem do mieszkańców, aby w czas wzięli się za łopaty.
- Przypominamy także, że śnieg należy pryzmować nie na, lecz bezpośrednio przy jezdni na chodniku - instruuje szef municypalnych. - Należy również pamiętać o nawisach śnieżnych i o zwisających soplach. Są niebezpieczne dla przechodzących pod nimi osób.

W związku z dużymi opadami śniegu w ciągu kilku ostatnich dni swoich ludzi w teren wysłał również powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Chełmnie. - Chciałem, aby sprawdzili jak wygląda sytuacja z odśnieżaniem dachów na obiektach użyteczności publicznej - podkreśla Mariusz Szymański. - W ciągu jednego dnia odwiedzili pięć szkół: po dwie w gminach Papowo Biskupie i Lisewo oraz jedną w Stolnie. Efekty kontroli są dla nas zadowalające, ponieważ dyrektorzy tych placówek zastosowali się do naszych wcześniejszych zaleceń. Na żadnym z kontrolowanych dachów nie stwierdziliśmy zalegającego śniegu. Było tylko niewiele nawisów, ale dyrektorzy obiecali szybko je usunąć.

Sytuacja w mieście też nie wygląda źle.- Nie przeprowadzaliśmy kontroli, ale wykonując inne zadania zwracamy na to uwagę - wyjaśnia Mariusz Szymański. - Myślę, że swoje zrobił silny wiatr, który w środę zdmuchał z dachów dużo tego śniegu.

Wiadomości z Chełmna