Płaszczy od koloru do wyboru - po 15 zł. Za 30 złotych można już było dostać ciepłą zimową kurtkę. Skarpety z ceną 7 zł nie były najtańsze, ale za to były zrobione z najprawdziwszej wełny. Za 50 złotówek można było dostać buty, a za symboliczne 2 zł pasek. Wszystko powojskowe, ale nieużywane, może nie najmodniejsze, ale praktyczne i przede wszystkim wytrzymałe.
Oprócz typowo żołnierskich ubrań Agencja Mienia Wojskowego w łasińskim domu kultury sprzedawała też wiadra, kaski, czapki... One również były tanie i znalazły swoich amatorów.
Państwo Maria i Kazimierz Koprowscy na kiermaszu kupili bieliznę, spodnie, bluzę, szelki, skarpety... - i tylko butów nie udało się nam dostać, bo akurat nie było mojego rozmiaru - _mówi pan Kazimierz, - a szkoda, bo ostatnie wojskowe buty służyły mi dobre pięć lat.
_
