Trwa remont Starego Rynku. Drogowcy obiecywali, że po zakończeniu prac problemów ze spacerowaniem po nim nie będą mieli ani niepełnosprawni, ani seniorzy, ani rodzice z dziećmi w wózkach. Ale zamontowali odwodnienie liniowe okalające płytę rynku. W praktyce: rynnę odprowadzającą wodę głęboką na 5 cm. Pojawiły się wątpliwości: czy nie będzie stanowiła bariery nie do przejścia, o ile nie zostanie osłonięta kratą lub płytami?
Rzecznik ZDMiKP przekonywał kilka tygodni temu, że rynna odwadniająca została zamontowana zgodnie z normami, jest wyprofilowana tak, że przejazd przez nią pojazdami kołowymi - wózkami czy rowerami - nie stanowi problemu. Nie wszystkich takie tłumaczenie przekonało, rozpoczęła się więc batalia o osłonięcie rynny.
„Najbardziej problematyczny fragment odwodnienia skorygowany. Nawierzchnia idealnie równa na szerokość większą niż szerokość ul. Mostowej. Przy tłumach wychodzących z tej ulicy mógł stwarzać spore problemy" - ogłosił wczoraj (12 kwietnia) w mediach społecznościowych Menedżer Starego Miasta i Śródmieścia.
Rozwiązanie? Drogowcy położyli w miejscu spornego „rynsztoku" jednolite płyty, takie jak na dalszej części ulicy. Co z jego pozostałą częścią? Na większości długości rynny mają stać wygrodzenia ogródków piwnych, więc dla pieszych problemu być nie powinno.
Urzędnicy konsekwentnie uspokajają: poczekajmy na zakończenie robót, w ciągach komunikacyjnych przejścia będą na tym samym poziomie co płyta rynku.
Flash Info, odcinek 10 - najważniejsze informacje z Kujaw i Pomorza
