https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Niepokój w tartaku w Warlubiu. Firma jest na minusie

Agnieszka Romanowicz
30 pracowników tartaku  w Warlubiu obawia się o miejsca pracy. Dyrekcja przyznaje, że firma ma problemy finansowe
30 pracowników tartaku w Warlubiu obawia się o miejsca pracy. Dyrekcja przyznaje, że firma ma problemy finansowe Fot. Archiwum Polska Press
- Pracowaliśmy wszystkie soboty, a pensje dostaliśmy mniejsze!

To słowa pracowników Toruńskiego Przedsiębiorstwa Przemysłu Drzewnego S.A., które ma 11 zakładów terenowych, w tym jeden w Warlubiu. - Pracuje tu około 30 osób i wszyscy jesteśmy załamani sytuacją naszej firmy - mówią „Pomorskiej”.

Problemy zaczęły się w listopadzie.

- Biuro zamknęli na cztery spusty. Przyjechał jakiś wulgarny facet, który ostrzegł nas, że jeśli chcemy mieć pracę, to mamy zapier... - opowiada Czytelnik. - Zasuwaliśmy więc wszystkie soboty, braliśmy nadgodziny. Jeden z nas, który trochę się w tym orientuje, oszacował, że zrobiliśmy około 30 proc. roboty więcej. Dlatego byliśmy podwójnie wściekli, gdy odebraliśmy przedświąteczną wypłatę. Każdy z nas dostał średnio o 800 zł mniej, czyli około 1300 zł.

Próbowali wyjaśnić tę sprawę, ale nie mieli z kim.

- Nie mamy łącznika z dyrekcją. Wszyscy o nas zapomnieli. Ubikacje w naszym zakładzie nie były sprzątane od miesięcy. Wyglądają koszmarnie. Nie są tu przestrzegane elementarne przepisy BHP. Mamy potężne maszyny, wysokie napięcie, a trafostacja jest rozbebeszona, kable sterczą na zewnątrz. Patrząc na to wszystko tylko boimy się o swoją przyszłość. Trudno było od tego strachu uciec w minione święta. I tak ma wyglądać następny rok?

Skontaktowaliśmy się z Arkadiuszem Boniewskim, dyrektorem Toruńskiego Przedsiębiorstwa Przemysłu Drzewnego. Zapytaliśmy, dlaczego pracownicy z zakładu w Warlubiu zarobili mniej i czy będzie im to wyró- wnane, a także czy sytuacja w Warlubiu jest tak trudna, że pracownicy tego zakładu powinni się obawiać zwolnień?

Dyrektor odpowiedział tylko tyle: - Ujemny wynik finansowy przedsiębiorstwa spowodował wypłacenie wynagrodzeń w terminie, lecz bez premii. Dodatkowo pracownicy otrzymali dodatkowe świadczenia z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych.

Zapytaliśmy jeszcze czy ktoś ogarnie trafostację i toalety? Boniewski nie odniósł się do tych pytań, ale pracownicy poinformowali nas, że po rozmowie dyrekcji z „Pomorską” zostały wyznaczone osoby do sprzątania ubikacji, a trafostacja zabezpieczona.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Dobrze że tego esbeka R N zwolnili i jego pśute esesmankę D N 

ludzie nie dajcie się . 

G
Gość

a tartak w golubiu dobrzyniu lepszy tez nie ludzie jebia jak woly i niemaja najiszej krajowej

M
Maci
No to jest śmiech na sali co to wogóle za pensje, o ile można tak to nazwać.
A zwolnijcie tych ludzi bo w gorszym obozie pracy jakim jesteście wy to raczej juz nie bedą pracować tylko sobie polepszą.
T
Także były pracownik
W dniu 28.12.2016 o 15:43, BYŁY PRACOWNIK napisał:

Zle się dzieje w zakładzie od czasu przejęcia władzy w TPPD Toruń przez pana  N , który to rozpoczął od likwidacji małych tartaków i składów fabrycznych ,gdyż były podobno nierentowne.Sprawa wyglądała trochę inaczej bo te mały zakłady  robiły robotę dla zakładu też małego który należał do żony pana N i tam sie zbijało kokosy.Pozwalniał wszystkich mądrzejszych od siebie Dyrektorów,ich zastępców,szefów produkcji żeby nie mogli się orientować co on kombinuje.Jestem również byłym pracownikiem małego tartaku za którego stojąc w obronie przed likwidacją wyleciałem  z pracy. Pracownicy Warlubia zawsze dostawali w kość ,bo pracowali od rana do nocy i guzik z tego mieli , kto miał odwagę  się odezwać to dostał dopłacone do pensji reszta poszła z tym co dostała.Inaczej się sprawa miała kiedy naczelną władzę miał nie żyjący już Pan Andrzej W. firma stała  zawsze na podium, to był prawdziwy uczciwy Dyrektor!!!                        Na zakończenie chciałem dodać że nie macie  co liczyć nawet na małe szczęście ,że zakład  się uratuje , kto może niech sobie szuka pracy.

Proponuję odwiedzić Czersk i porozmawiać z b. [już} pracownikami ZPD w Czersku. O tym, że należało przegrupować diałania w TPPD -po 1 stycznia 1990 r wiedziliśmy wszyscy! Jednak realizację , że nazwę drobnych kroczków zacżął od " nabijania kabzy" pewnemu psiznesmenowi z " Polany" w ok. Czerska , a potem to juz była RÓWNIA POCHYŁA... Jedź tam i pytaj tam -w Czersku! Polecam art. o ww. pasozycie jaki się utuczył na TPPD z tzw. impregnacji za grosze, które w tys. m3 / m-c stworzyły IMPERIUM [ o nim art. w Pomorskiejpt. " Biznesmen z Borów Tucholskich} Konkluzja;

 

Obaj- A.W i R. N. - byli sobie warci (!!!) 

   Plan dla TPPD -po styczniu 1990 r był wyjatkowo nieprzyjający od góry; od Planu Balcerowicza- to fakt!

Inflacja , którą zaczał dławić tamten Rząd wręcz " wywróciła na wręby" stary mechanizm WIELOZAKŁADOWEGO PRZEDSIEBIORSTWA -jakim był TPPD ! 

T
Także były pracownik
W dniu 28.12.2016 o 15:43, BYŁY PRACOWNIK napisał:

Zle się dzieje w zakładzie od czasu przejęcia władzy w TPPD Toruń przez pana  N , który to rozpoczął od likwidacji małych tartaków i składów fabrycznych ,gdyż były podobno nierentowne.Sprawa wyglądała trochę inaczej bo te mały zakłady  robiły robotę dla zakładu też małego który należał do żony pana N i tam sie zbijało kokosy.Pozwalniał wszystkich mądrzejszych od siebie Dyrektorów,ich zastępców,szefów produkcji żeby nie mogli się orientować co on kombinuje.Jestem również byłym pracownikiem małego tartaku za którego stojąc w obronie przed likwidacją wyleciałem  z pracy. Pracownicy Warlubia zawsze dostawali w kość ,bo pracowali od rana do nocy i guzik z tego mieli , kto miał odwagę  się odezwać to dostał dopłacone do pensji reszta poszła z tym co dostała.Inaczej się sprawa miała kiedy naczelną władzę miał nie żyjący już Pan Andrzej W. firma stała  zawsze na podium, to był prawdziwy uczciwy Dyrektor!!!                        Na zakończenie chciałem dodać że nie macie  co liczyć nawet na małe szczęście ,że zakład  się uratuje , kto może niech sobie szuka pracy.

Proponuję odwiedzić Czersk i porozmawiać z b. [już} pracownikami ZPD w Czersku. O tym, że należało przegrupować diałania w TPPD -po 1 stycznia 1990 r wiedziliśmy wszyscy! Jednak realizację , że nazwę drobnych kroczków zacżął od " nabijania kabzy" pewnemu psiznesmenowi z " Polany" w ok. Czerska , a potem to juz była RÓWNIA POCHYŁA... Jedź tam i pytaj tam -w Czersku! Polecam art. o ww. pasozycie jaki się utuczył na TPPD z tzw. impregnacji za grosze, które w tys. m3 / m-c stworzyły IMPERIUM [ o nim art. w Pomorskiejpt. " Biznesmen z Borów Tucholskich} Konkluzja;

 

Obaj- A.W i R. N. - byli sobie warci (!!!) 

   Plan dla TPPD -po styczniu 1990 r był wyjatkowo nieprzyjający od góry; od Planu Balcerowicza- to fakt!

Inflacja , którą zaczał dławić tamten Rząd wręcz " wywróciła na wręby" stary mechanizm WIELOZAKŁADOWEGO PRZEDSIEBIORSTWA -jakim był TPPD ! 

l
lolo
Podobnie sprawa wygląda u nas w Świeciu w jednej z firm specjalizującej się w branży elektrycznej
B
BYŁY PRACOWNIK

Zle się dzieje w zakładzie od czasu przejęcia władzy w TPPD Toruń przez pana  N , który to rozpoczął od likwidacji małych tartaków i składów fabrycznych ,gdyż były podobno nierentowne.Sprawa wyglądała trochę inaczej bo te mały zakłady  robiły robotę dla zakładu też małego który należał do żony pana N i tam sie zbijało kokosy.Pozwalniał wszystkich mądrzejszych od siebie Dyrektorów,ich zastępców,szefów produkcji żeby nie mogli się orientować co on kombinuje.Jestem również byłym pracownikiem małego tartaku za którego stojąc w obronie przed likwidacją wyleciałem  z pracy. Pracownicy Warlubia zawsze dostawali w kość ,bo pracowali od rana do nocy i guzik z tego mieli , kto miał odwagę  się odezwać to dostał dopłacone do pensji reszta poszła z tym co dostała.Inaczej się sprawa miała kiedy naczelną władzę miał nie żyjący już Pan Andrzej W. firma stała  zawsze na podium, to był prawdziwy uczciwy Dyrektor!!!                        Na zakończenie chciałem dodać że nie macie  co liczyć nawet na małe szczęście ,że zakład  się uratuje , kto może niech sobie szuka pracy.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska