Bezpieczne ferie zimowe, bezpieczne wakacje latem,
a może bezpieczne życie?
W miniony piątek na Niskim Brodnie w Brodnicy zatonął wędkarz. Fakt ten zaszokował miejscowe środowisko wędkarskie. Nie był to bowiem wędkarz przypadkowy, który nie znał tajemnic łowienia z lodu.
W sobotę natomiast kolejnego wędkarza pochłonęło jezioro Ostrowie w gminie BIskupiec. Po 54-letnim mężczyźnie pozostały tylko slady na śniegi i załamanie lodu.
Tragiczny w skutkach wypadek nie skutkuje jednak chwilą refleksji, zastanowienia się. W poniedziałek, w pierwszym dniu ferii w powiecie brodnickim, między plażą a pomostem - pod którym woda widoczna z daleka - spacerują dwaj młodzieńcy. Nie wiadomo czego szukają. Nawet nie płoszy ich obecność fotoreportera. W końcu jeden z nich wybiega z lodu na pomost. Wybiera bardziej bezpieczne miejsce.
Na jeziorze Zbiczno, gdzie szosa skręca na Ciche, a kamienista droga prowadzi do Rytychbłot, kolejni wędkarze. Blisko brzegu,
na lodzie kruchym
- Nie szkoda wam życia?
- Człowieku, zabierz ten aparat i sp...
Taka rozmowa z nimi.
Lodowe "zabawy" bywają rozmaite. Niektórzy, gdy mróz ściągnie taflę wody, wybierają się na spacer po lodzie, skracają sobie drogę. Idą starym, zapoznanym szlakiem. Policja przestrzega przed takimi obyczajami. Nigdy bowiem nie wiadomo, w którym miejscu lód ma cieńszą warstwę.
- Apelujemy
do każdego o rozsądek, wyobraźnię - mówi mł. insp. Andrzej Rogalski, komendant KPP w Brodnicy. - Niezależnie od wieku i okoliczności. Nie próbujmy sprawdzać, czy lód jest gruby, czy nas utrzyma.
Nieszczęście o krok
Bogumił Drogorób
Niskie Brodno - pod pomostem woda. Kilka kroków od niej chłopiec - szukający nieszczęścia?
W wielu szkołach i placówkach kulturalnych zimowe wakacje rozpoczęły się od spotkania z policją i rozmowy o bezpiecznych feriach.
