Im starsza kobieta, tym trudniej jej zajść w ciążę. Zaledwie co 3. kobieta po ukończeniu 40. roku życia ma na to szansę.
Zdarza się jednak oszukać naturę. Wówczas na świat przychodzą dzieci matek nawet ponad sześćdziesięcioletnich. Wszczepienie kobiecie po 60-tce zarodków pochodzących od zdrowej, młodej kobiety zmniejsza ryzyko poronienia i wad dziecka.
Wspomniana 70-latka, Omkari Panwar, pomoc domowa z Indii, jest już matką dwóch córek i babcią pięciorga, ale jej i jej 77-letniemu mężowi bardzo zależało na tym, by urodził im się syn. Na zapłodnienie in vitro wydali oszczędności swojego życia, a nawet zaciągnęli pożyczkę w banku. Teraz bliźnięta mają prawie 2 latka.
67 lat miała biznesmenka z Anglii, Elizabeth Adeney , gdy urodziła synka. Była rozwiedziona, samotna, nie miała rodzeństwa, a zapragnęła wreszcie zostać mamą.
Jej rówieśniczka z Rumunii, Adriana Iliescu, emerytowana wykładowca, została uznana za najstarszą matkę świata w 2005 roku. Teraz ma 73 lata i 6-letnią córeczkę, jedynaczkę. Ciążę, razem z terapią hormonalną, poprowadził znajomy lekarz. Ojcem dziewczynki jest nieznajomy dawca nasienia.
Nie wszystkie historie bardzo późnego macierzyństwa trwają długo i szczęśliwie.
Hiszpanka Maria Carmen del Bousada, emerytowana sprzedawczyni, zaszła w ciążę dzięki zabiegowi sztucznego zapłodnienia, mając 66 lat. Urodziła bliźnięta - synków. Po porodzie przyznała, że oszukiwała lekarzy, twierdząc, że ma 55 lat. Na zabieg pojechała sama, bez męża, do USA. Rodzina o niczym nie wiedziała. Kobieta, gdy wróciła z zagranicy już brzmienna, dopiero przyznała się, w jakim celu odbyła podróż do Ameryki. Zmarła 2 lata później, zabił ją rak. O chorobie wiedziała już przed zajściem w ciążę.
W Polsce najstarsza matka miała 52 lata, gdy urodziła dziecko. Jej personalia i miejsce pochodzenia nie zostały podane, bo kobieta je zastrzegła.
Czytaj e-wydanie »