Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niezwykły zwrot w negocjacjach gminy Złotniki Kujawskie z Krajową Spółką Cukrową

(dan)
- Było zagrożenie, że nie będziemy mieli gdzie grać. Dwukrotnie ta ziemia była wystawiona na sprzedaż. Na szczęście nikt nie był zainteresowany - wspomina Paweł Jankowski, menadżer Cukrownika Tuczno.
- Było zagrożenie, że nie będziemy mieli gdzie grać. Dwukrotnie ta ziemia była wystawiona na sprzedaż. Na szczęście nikt nie był zainteresowany - wspomina Paweł Jankowski, menadżer Cukrownika Tuczno. Archiwum
- Rozmowy trwały bardzo długo, ale zakończyły się sukcesem - podsumowuje wójt Złotnik Kujawskich Witold Cybulski.

Tuczno nierozerwalnie związane jest z cukrownią, która działała tu przez dziesięciolecia. Gdy przestała funkcjonować, zaczęły się kłopoty. Piłkarze miejscowego Cukrownika grali na boisku należącym do KSC. Przychodnia mieściła się w budynku należącym do KSC.
Cukrownia próbowała sprzedać teren, na którym znajduje się boisko. - Było zagrożenie, że nie będziemy mieli gdzie grać. Dwukrotnie ta ziemia była wystawiona na sprzedaż. Na szczęście nikt nie był zainteresowany - wspomina Paweł Jankowski, menadżer Cukrownika Tuczno.

Więcej informacji z Inowrocławia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/inowroclaw

Budynek przychodni był w kiepskim stanie technicznym. Wymagał remontów. Gmina nie chciała więc kupić go za cenę proponowaną przez KSC. W pewnym momencie zaczęto szukać alternatywnych rozwiązań. Iwona Zabrzyńska prowadząca w Złotnikach prywatny ZOZ zaproponowała przejęcie całej gminnej służby zdrowia. W zamian chciała wybudować nowy ośrodek w Tucznie.

W międzyczasie wójtowi Witoldowi Cybulskiemu udało się dogadać z władzami KSC. - Podpisaliśmy porozumienie o przekazaniu majątku. Budynek przychodni przechodzi na własność gminy nieodpłatnie. Grunt pod nim otrzymamy w wieczystą dzierżawę. Rozwiązaliśmy również problem boiska. Podpiszemy umowę dzierżawną. My będziemy płacić cukrowni czynsz, a ona nam podatek od nieruchomości. Trochę do tej operacji dopłacimy, ale ważne, że boisko w Tucznie pozostanie. Jesteśmy na etapie podpisanie umowy. To tylko kwestia kilku dni - przekonuje wójt.

Zawodnicy cieszą się, że mogą spokojniej patrzeć w swoją piłkarską przyszłość. Iwona Zabrzyńska musiała jednak zmienić swoje plany. Prywatnej przychodni w Tucznie nie wybuduje, jeśli dalej będzie tu funkcjonował publiczny ZOZ. Nie obraża się jednak. - Jeśli gmina będzie znów miała problem, możemy wrócić do tego tematu - zapewnia.

Póki co przychodnia częściowo została już wyremontowana za pieniądze publicznego ZOZ-u. W przyszłym roku gmina chce przebudować część wolnych pomieszczeń budynku na 12 mieszkań socjalnych.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska