Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nim wykopano kanał

(No)
Franz Schoenberg von Brenckenhoff
Franz Schoenberg von Brenckenhoff
"Kraj wolny i dziki" - przeczytał w raporcie o stanie okolic Bydgoszczy król Prus Fryderyk II. Wiosną 1773 r. dostał ważniejszą wiadomość: "budowa kanału rozpoczęta".

Jeszcze nim Bydgoszcz została wskutek I rozbioru Polski przyłączona do Prus, zaczęli zjeżdżać tu wysłannicy króla. Sprawdzali stan dróg, możliwości przemarszu wojsk, liczyli mieszkańców i zwierzęta hodowane, rysowali mapy. Szczegółowe raporty lądowały w gabinecie monarchy, który nie tylko z uwagą je czytał, ale też zadawał konkretne, fachowe pytania.
Do budowy kanału między Brdą a Notecią gorąco przekonywał Fryderyka drogomistrz pomorski Herman Jawain, a przede wszystkim zaufany ekonom Franz Schoenberg von Brenckenhoff, wszechstronnie wykształcony arystokrata, który również osobiście wizytował te ziemie.
Decyzję o budowie król podjął 29 marca 1772 r., gdy Bydgoszcz formalnie jeszcze mu nie podlegała (traktaty rozbiorowe mocarstwa podpisały w sierpniu, a polski Sejm zatwierdził je we wrześniu). Stanem prawnym Fryderyk nie przejmował się, bo spokój zapewniały mu pruskie garnizony rozlokowane już wtedy w okolicy.
Nadzór budowy wziął na siebie Brenckenhoff. A zadanie miał nadzwyczaj skomplikowane. Na miejscu nie miał zupełnie pracowników, bo okolice - "kraj wolny i dziki" - były zupełnie wyludnione. Werbował ich w Meklemburgii, Dessau, Turyngii, Saksonii i Czechach. Pierwsza grupa, około 500 osób, zaczęli stawiać tartaki i cegielnie. Gdy te w końcu ruszyły, można było przystąpić do budowy baraków dla robotników, którzy mogli opuścić własnoręcznie sklecone szałasy.
Do kopania kanału było jednak jeszcze daleko. Wciąż brakowało ludzi, ale werbownicy cały czas dosyłali nowych. Zaczęły zaludniać się opuszczone wskutek wojen i śmiertelnych epidemii domy w samej Bydgoszczy. Powoli sprowadzali się do miasta nowi rzemieślnicy i kupcy.
Robotnicy natomiast przystąpili do budowania piekarń, gorzelni i browarów. Dopiero gdy były w stanie wyżywić nowych przybyszów, można było przystąpić do kopania kanału. Podobno pierwszą łopatę wbito 1 marca 1773 r. W czerwcu 1774 r. dzięki morderczemu wysiłkowi 18 tysięcy robotników - wielu z nich zmarło z wycieńczenia i chorób - kanał był gotowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska