- Bezrobocie już od jakiegoś czasu jest najniższe w historii gospodarczej Polski, przynajmniej po 1989 roku. Jest to bardzo duży sukces, natomiast należy z wrócić uwagę z jakich czynników to wynika. Jest to między innymi ciężka sytuacja demograficzna- spadek liczby osób w wieku produkcyjnym. W skutek tego poziom bezrobocia maleje- tłumaczy w Rozmowie z AIP Jakub Bieńkowski, Sekretarz Departamentu Prawa i Legislacji Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.
To już piąty miesiąc z rzędu, gdy liczba osób bez pracy maleje. W czerwcu w urzędach pracy zarejestrowanych było 1,51 mln osób. A to oznacza spadek w stosunku do poprzedniego miesiąca o 4,2 proc. Obecna sytuacja na rynku pracy potwierdza dobrą koniunkturę w gospodarce.
- Generalnie niska stopa bezrobocia jest bardzo dobrą informacją, jednocześnie trzeba pamiętać o tym, ze w przyszłości będziemy mieli bardzo dużo osób korzystających ze świadczeń państwowych takich jak np. emerytury. Ktoś na te świadczenia będzie musiał zarobić, w związku z czym niewielka liczba osób pracujących w tej chwili może przyczynić się do tego, ze w przyszłości nie będzie z czego wypłacać tych świadczeń- mówi Bieńkowski. - Niska stopa bezrobocia jest bardzo dobra, natomiast to może też świadczyć o deficycie rak do pracy w Polsce, co jest problemem poruszanym już od jakiegoś czasu. Receptą na tę sytuację jest, jak się wydaje, mądra polityka prorodzinna, która skutkowałaby wyższym przyrostem naturalnym w następnych latach. Jak również absorpcja imigrantów z innych państw, którzy przyjeżdżają do Polski w celach zarobkowych- podsumowuje.