Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
1 z 31
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Od północy strażacy z naszego regionu mają pełne ręce...
fot. Marek Granat

Niszczycielskie nawałnice w regionie. Kilkaset interwencji strażaków! [ZDJĘCIA]

Niszczycielskie nawałnice w regionie. Kilkaset interwencji strażaków! [ZDJĘCIA]

Od północy strażacy z naszego regionu mają pełne ręce roboty. Jak dotąd zanotowali ponad 450 interwencji. Zgłoszeń jednak cały czas przybywa.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

- Najwięcej interwencji zanotowano w powiecie bydgoskim, świeckim i żnińskim. Głównie dotyczyły one wiatrołomów, czyli powalonych drzew i konarów - mówi nam st. kpt. Arkadiusz Piętak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu.

- W Tryszczynie przeszła trąba powietrzna - alarmuje pan Andrzej, nasz Czytelnik, który podesłał nam zdjęcia. Widać na nich bardzo uszkodzony budynek gospodarczy.

Wichura uszkodziła 14 budynków. Najwięcej w powiecie żnińskim - 9, a w samym Żninie 7. - Dachy zostało uszkodzone na budynkach mieszkalnych i gospodarczych. Zanotowaliśmy już sto interwencji, ale cały czas zgłoszeń przybywa - przekazał nam mł. kpt. Mirosław Wrzesiński, rzecznik KP PSP w Żninie.

W kilku miejscowościach spadł sporej wielkości grad. Na szczęście na Kujawach i Pomorzu nie odnotowano osób poszkodowanych.

Trudna sytuacja panowała w Bydgoszczy. Spore konary drzew zablokowały torowiska. Tramwaje nie mogły kursować do pętli Glinki, Rycerska, Wilczak i Stomil. Gałęzie spadały też na zaparkowane auta, które uszkodziły m.in. na ulicach Korczaka i Ogrody. Z kolei na Osowej Górze wiatr przewrócił na bok blaszany garaż.

W naszym regionie wiele osób do tej pory nie ma prądu. Wiemy, że z takimi problemami zmagają się m.in. mieszkańcy Bożenkowa, Sicienka i Osówca w powiecie bydgoskim.

Jak podaje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa obecnie 11 750 mieszkańców Kujaw i Pomorza nie ma prądu.

Podsumujmy:
Bydgoszcz: Jak dotąd zanotowano ponad sto interwencji. Głównie to powalone konary drzew. W Tryszczynie wichura wręcz zmiotła budynek gospodarczy.

Konary drzew blokują skrzyżowanie drogi krajowej nr 25 z trasą na Szczutki. Tam droga jest nieprzejezdna.

Po burzach w kilku miejscach w Bydgoszczy nie działa sygnalizacja świetlna. - Padło nam kilka sygnalizacji świetlnych z powodu silnych opadów i problemów z punktami zasilania spowodowanymi wyładowaniami. Od rana nasi specjaliści naprawiają je - mówi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik ZDMiKP w Bydgoszczy.

Żnin: Ponad sto interwencji strażaków. Dziewięć uszkodzonych dachów mieszkalnych i gospodarczych. Siedem w samym Żninie.

Nocna nawałnica dokonała wielu spustoszeń w Żninie. Najbardziej widoczne są nad Małym Jeziorem Żnińskim. Stojący tuż nad brzegiem akwenu kontener, służący jako wypożyczalnia kajaków o rowerów wodnych, został przez żywioł rzucony kilkanaście metrów dalej. Połamane drzewa wybiły okna w ośrodku PTTK w Żninie. Na cmentarzu przy ul. 700-lecia wichura także nie oszczędziła drzew. Jedno z nich zostało wyrwane z korzeniami.

Świecie: - W powiecie świeckim odnotowaliśmy blisko 40 zdarzeń - mówi Paweł Puchowski, rzecznik straży pożarnej w Świeciu. - Wszystkie dotoczyły połamanych drzew. Pierwsza fala interwencji rozpoczęła się w nocy, tuż po burzy. Usuwaliśmy konary z dróg. Kolejna fala nadeszła rano, gdy można już było zobaczyć szkody wyrządzone na podwórkach, np. gałęzie blokujące bramy czy garaże. Nawałnica szalała głównie wzdłuż gmin nadwiślańskich: Pruszcz, Świecie, Dragacz, Warlubie.

Chełmno: Zaczęło się w Kiełpiu, gdzie oberwany konar drzewa zwisał nad linia energetyczną.

Tragicznie mogła skończyć się podróż dla mężczyzny, który jechał przez Starogród swoim fiatem stilo. Na jego jadące drogą powiatową auto zwalił się konar drzewa. Spadł na przód samochodu, a kierowca uniknął obrażeń i sam opuścił pojazd. Ruch został zablokowany. Strażacy piła usunęli konar. Straty oszacowano na 3 tys. złotych.
Do budynku wielorodzinnego w Chełmnie, przy ul. Chociszewskiego wezwano strażaków do wypompowania wody z trzech mieszkań. Zostały zalane po tym, jak wybiła woda z kanalizacji. Nie było możliwości wypompowania jej pompą, ponieważ była zbyt niska i zrobili to wiadrami. Na miejsce dotarli również pracownicy Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Chełmnie, którzy oczyścili studzienki kanalizacyjne.

Grudziądz: - Zanotowaliśmy na razie 19 interwencji. Dotyczyły głównie złamanych przez wiatr gałęzi i konarów - mówi st. kpt. Paweł Korgol, oficer prasowy grudziądzkiej komendy PSP.

Około połowa interwencji dotyczyła samego miasta, pozostałe - powiatu grudziądzkiego. Niestety, nie obyło się też bez strat materialnych. W trzech miejscach, m.in. na ul. Malinowskiego w Grudziądzu, drzewa przewróciły się na zaparkowane auta.

Spadające gałęzie bądź konary uszkodziły dachy samochodów bądź wybijały szyby. Do tych zdarzeń doszło przy ul. Młyńskiej, Sienkiewicz i Malinowskiego. Straty oszacowano na około 8 tys. zł.

Tuchola: Tylko mocna ulewa, bez żadnych szkód.

Aleksandrów Kujawski: Burza, ale nie groźna. Obfite opady deszczu.

Golub-Dobrzyń: Noc spokojna, bez interwencji strażaków.

Chojnice: Wczoraj strażacy mieli niespokojną noc, bo deszcze i burza i w powiecie chojnickim dały się we znaki. Wieczorem pierwsza interwencja dotyczyła zalanej kondygnacji podziemnej hotelu w budowie w Charzykowach, skąd trzeba było wypompować wodę. Najpoważniejsze zdarzenie było krótko po północy. W Będźmierowicach, gmina Czersk doszło do zerwania jednej części dwuspadowego dachu na jednorodzinnym budynku zamieszkiwanym przez siedem osób. - Blaszane elementy dachu znajdowały się w sporej odległości od domu - informują nas strażacy. - Znajdowaliśmy je w okolicy 200 m od posesji.

Strażacy zabezpieczyli teren, dach przykryli plandeką, a w akcji uczestniczyły cztery zastępy, w sumie 18 osób. Pracowali do godz. 3.20.

Nieprzejezdna była droga w Kwiekach, gmina Czersk, bo spadło na nią drzewo. Trzeba było je pociąć i usunąć. Akcja trwała od godz. 1.36 do 2.32.

Również w Będźmierowicach trzeba było interweniować po raz kolejny, bo konar spadł na dach budynku i na ciągnik. Akcja w tym przypadku była błyskawiczna, trwała od godz. 2.55 do 3.05.

Toruń: W powiecie toruńskim było kilkadziesiąt zgłoszeń związanych z wiatrołomami. - Od północy do godz. 11 we wtorek otrzymaliśmy 36 zgłoszeń, a od godz. 20 do 8 rano interweniowaliśmy 23 razy - informuje st. kpt. Arkadiusz Piętak, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego PSP w Toruniu.

W Toruniu strażacy wyjeżdżali do powalonych drzew. Jak informuje bryg. Andrzej Seroczyński, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu, innych interwencji nie było.

Autorzy: AGA, ŁS, JW, MONA, EM, KR, AK, MM, SZYM, JM, PA


Info z Polski - 27.07.2017

Zobacz również

Niesamowite, co zrobiła tuż przed obroną pracy! Ta historia pokazuje siłę kobiet

NOWE
Niesamowite, co zrobiła tuż przed obroną pracy! Ta historia pokazuje siłę kobiet

Awaryjne lądowanie w Gdańsku. Samolot miał problemy z podwoziem podczas lotu

NOWE
Awaryjne lądowanie w Gdańsku. Samolot miał problemy z podwoziem podczas lotu

Polecamy

Zaskakujący komunikat w Messengerze o ustawieniu kodu PIN. O co chodzi?

NOWE
Zaskakujący komunikat w Messengerze o ustawieniu kodu PIN. O co chodzi?

Kodeks drogowy 2024. Czy pijany rowerzysta straci prawo jazdy na samochód?

Kodeks drogowy 2024. Czy pijany rowerzysta straci prawo jazdy na samochód?

Co dzieje się z Ireną Santor? Gwiazda wymaga opieki

Co dzieje się z Ireną Santor? Gwiazda wymaga opieki