Noteć Inowrocław wygrała w Chełmnie

Podopieczne Aliny Bogdaniuk po raz pierwszy od lat nie były faworytkami potyczki ze świetnie im znanymi przeciwniczkami. Kujawski zespół doznał bowiem poważnych osłabień. Natomiast do drużyny z Chełmna wróciła Martyna Dziadkowiec (wraz z Sygnałem Lublin wywalczyła w minionym sezonie awans do ekstraklasy).

LUKS AGRO-SIEĆ - NOTEĆ INOWROCŁAW 4:6
LUKS AGRO-SIEĆ: Martyna Dziadkowiec 2,5 punktów, Anika Kocoń 1,5, Agnieszka Moskal 0, Agata Szczuka 0. NOTEĆ: Katarzyna Palacz 2, Agata Kaszuba 1,5, Katarzyna Gieryń 1,5, Natalia Ciemna 1. MECZE: Moskal - Kaszuba 1:3 (-2, 9, -6, -3), Dziadkowiec - Gieryń 3:0 (2, 6, 8), Kocoń - Palacz 1:3 (-9, -6, 6, -7), Szczuka - Ciemna 2:3 (-6, -6, 8, 10, -5), Moskal/Szczuka - Gieryń/Kaszuba 0:3 (-10, -8, -3), Dziadkowiec/Kocoń - Ciemna/Palacz 3:2 (-6, -6, -13, 7, 9), Moskal - Gieryń 0:3 (-2, -9, -8), Dziadkowiec - Kaszuba 3:0 (6, 7, 11), Kocoń - Ciemna 3:1 (8, 11, -8, 7), Szczuka - Palacz 1:3 (-9, -5, 6, -7).
Inowrocławianki dobrze rozpoczęły spotkanie.Po pierwszej serii pojedynków singlowych prowadziły 3:1. Agata Kaszuba odniosła cenną wygraną nad Agnieszką Moskal.

Miłą niespodziankę sprawiła Katarzyna Palacz, która pokonała Anikę Kocoń. Nie zawiodła Natalia Ciemna. Była lepsza od mało doświadczonej Agaty Szczuki. W grach podwójnych był remis 1:1 (4:2), choć Ciemna i Palacz były bardzo bliskie sprawienia sensacji i wygranej z Dziadkowiec i Kocoń.

Druga seria singli też zakończyła się remisem 2:2.Pozwoliło to Noteci zainkasować dwa punkty (6:4). Stało się tak, dzięki zwycięstwom Kasi Gieryń z Moskal i Palacz ze Szczuką.

Pozostałe spotkania: Galaxy Białystok - GKTS Gdańsk 9:1 Chrobry Międzyzdroje - Stella Niechan Gniezno 7:3, MRKS Gdańsk - Polmlek Zamer II Lidzbark Warmiński 10:0, Klubsovit Białystok - Nadwiślanin BS Mazowsze Płock 8:2.