Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Noteć Łabiszyn wygrała z Startem Radziejów

(mwoz)
Fot. M. WOŹNIAK
Po dobrym meczu w Solcu Kujawskim gospodarze chcieli podtrzymać dobrą passę i przystępowali do tego spotkania z wiarą zdobycia kompletu punktów. Z kolei Start w rundzie wiosennej zdobył już 12 punktów i nie miał zamiaru podać się łabiszynianom bez walki.

Noteć Łabiszyn - Start Radziejów 4:0 (1:0)
1:0 Fabian Malerowicz (23), 2:0 Piotr Woźniak (55), 3:0 Marcin Bizoń (73),
4:0 Mateusz Gryglewicz (90).
Sędziowie: Łukasz Reinowski, Bartłomiej Pangowski, Maurycy Łukawski - Bydgoszcz, widzów 150.

Noteć: M. Walczak, P. Woźniak (83 T. Kośmider), J. Kowalski (78 M. Wąsikowski),
F. Żurawski, F. Malerowicz (88 A. Broda), K. Skonieczka, M. Bizoń, P. Mucha,
T. Sarnowski, B. Szalkowski (66 P. Głodek), M. Gryglewicz

Start: S. Dobrzycki, K. Lewandowski, K. Świerski, T. Jaroński, M. Świątkowski, B. Roszak, J. Lewandowski (88 P. Jarmuż), R. Malinowski (75 M. Stachowiak),
R. Szelągowski ( 46 P. Żywica), P. Adamkiewicz (83 M. Rybiński), T. Fijałkowski

Na początku meczu z boiska wiało nudą. Kibice zachęcali obie drużyny do bardziej aktywnej gry jednak bez powodzenia. Dopiero w 23. minucie po ładnie rozegranej akcji prawą stroną Bartosz Szalkowski dograł piłkę do wybiegającego na czystą pozycję Marcina Bizonia, ten dośrodkował na lewą stronę do Fabiana Malerowicza, który zamykając całą akcję głową skierował piłkę do bramki obok zaskoczonego bramkarza Sebastiana Dobrzyckiego. Goście próbowali odgryzać się gospodarzom jednak bez powodzenia i do zakończenia pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie.

Ciekawiej było w drugiej połowie. Już w 48. minucie przed szansą podwyższenia prowadzenia znalazł się M. Bizoń, który popisał się silnym strzałem, lecz broniący z dużym wyczuciem S. Dobrzycki wybił piłkę na rzut rożny. W 53. minucie po szybkiej kontrze Start był bliski wyrównania. Będący sam na sam z bramkarzem Noteci Michałem Walczakiem Radosław Malinowski ładnym plasowanym strzałem z 8 metrów próbował skierować piłkę do bramki. Miejscowy golkiper popisując się fantastyczną paradą sparował piłkę na słupek, a później futbolówka wyszła w pole.

Nie minęły 2. minuty, kiedy Piotr Woźniak popisał się fantastycznym strzałem z 16 metrów i podwyższył na 2:0. W 66. minucie po rzucie rożnym wykonywanym przez radziejowian tylko dzięki przytomnej interwencji P. Woźniaka, który wybił piłkę z linii bramkowej wynik nie uległ zmianie. W 73. minucie gospodarze prowadzili już różnicą trzech bramek a zdobywcą gola był Marcin Bizoń. Ostatnią, najładniejszą bramkę kibice zobaczyli w 90. minucie. Po fantastycznym rajdzie z środka boiska Mateusz Gryglewicz, ograł aż czterech rywali, zdecydował się na strzał i piłka wpadła do bramki Startu.

Trener Noteci Dariusz Kołacki: - W pierwszej połowie było widać, że chłopacy nie weszli dobrze w mecz, chociaż prowadziliśmy. Po zmianie stron było już znacznie lepiej. Nie chcę być nie skromnym, ale to my dominowaliśmy na boisku a efektem tego były strzelone kolejne trzy bramki. Goście także mieli dwie okazje do zdobycia bramki, lecz fantastycznie bronił Michał Walczak. Dziękuję wszystkim moim zawodnikom za walkę i cieszę się z kolejnego kompletu punktów.

Dawid Igła, asystent grającego trenera Startu Tomasza Jarońskiego: - Piłka jest grą błędów. Dziś gospodarze wykorzystali aż cztery, które nam się przydarzyły. My też mieliśmy dwie, trzy okazje ale cóż z tego kiedy zawodziła skuteczność. Zagraliśmy nie najlepsze spotkanie, szkoda straconych tak bardzo potrzebnych nam punktów. Nie pozostaje nic innego jak szukać ich w kolejnych spotkaniach.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska