O rychłym i pomyślnym zakończeniu rozmów z Canal Plus poinformował w sobotę "Przegląd Sportowy". Nam udało się dotrzeć do szczegółów telewizyjnej oferty dla kibiców, a ta zapowiada się niezwykle ciekawie, a wręcz rewolucyjnie.
Jedno jest pewne - nowa umowa telewizyjna to dla żużla ogromna szansa na podbicie szerszego rynku. Nie pieniądze są w tym wypadku najistotniejsze, choć raczej powinny być większe niż 3,6 mln zł, jakie TVP zapłaciła za prawa w latach 2010-2012 (nieoficjalnie mówi się o kwotach 7-9 mln zł). Speedway przede wszystkim jednak zyska na wizerunku.
Dlatego dziś właśnie niedawno utworzona platforma NC+ jest faworytem przetargu. Oficjalnego potwierdzenia jeszcze nie ma, ale jak informuje "PS", rozmowy z także zainteresowanymi pokazywaniem żużla TVP i Polsatem zostały zawieszone.
Ma być piękniej
Jednym z najważniejszych argumentów jest jakość transmisji. To była najsłabsza strona TVP w ostatnich latach: sztampowe realizacje kolejnych spotkań, nudne i mało elastyczne powtórki, słaby komentarz, brak studia ekspertów i wreszcie bardzo niski poziom magazynu żużlowego, o ile był w ogóle realizowany.
Co gwarantuje Canal Plus? Przede wszystkim wyjątkową jakość transmisji high definition, taką samą, w jakiej pokazuje turnieje Grand Prix. W zamian oczekuje większej elastyczności ekstraligi przy układaniu terminarza. Wiadomo, że stacja chce pokazywać dwa mecze z każdej kolejki, a czasami mogą być w telewizji nawet trzy (o ile nie będzie turnieju Grand Prix w dany weekend).
Niewykluczone, że testowane będą transmisje symultaniczne: dwa mecze rozpoczną się o tej samej porze i stacja będzie pokazywać na zmianę po kilka wyścigów, całość ma się zamknąć w 2,5 godziny.
To oznacza, że kolejka zostanie rozłożona na cały weekend. Terminarz już zakłada takie zmiany. Po raz pierwszy w drugiej kolejce 6 i 7 kwietnia. Wtedy Unibax wybiera się do Leszna, a Polonia podejmie Start Gniezno.
Prognoza dla żużla
Platforma NC+ to wspólne dzieło Canal Plus i TVN. Dzięki temu żużel zyska telewizyjną ekspozycję, jakiej jeszcze nigdy nie miał. Dyscyplina obecna będzie na cyfrowej platformie N, w głównych serwisach sportowych otwartego TVN. Żużel będzie promowany także we wszelkich programach rozrywkowych tej stacji, w kilku kanałach tematycznych: TVN Turbo, a nawet w...TVN Meteo.
To może być prawdziwy hit. Okazuje się, że w niedzielne przedpołudnie kanał pogodowy ma oglądalność na poziomie 2-2,5 mln widzów. Ekstraliga chce to wykorzystać i od kwietnia miałyby tam pojawiać się informacje z żużlowych miast, w których danego dnia mają odbyć się ligowe mecze.
Umowa nie jest podpisana, ale jej elementy już są realizowane. Przykładem była świetnie wypromowana wizyta Tomasza Golloba w porannym programie TVN w ubiegłym tygodniu.