Nowa ścieżka rowerowa. Będzie bezpieczniej na trasie do Stobna

Trwało to trochę, mieszkańcy czekali, ale warto było. Jeszcze robotnicy są i trwają ostatnie prace wykończeniowe wzdłuż traktu, ale już w najbliższych dniach będzie można wsiadać na rower oraz na rolki i bezpiecznie śmigać, bez strachu, że z tyłu pędzi samochód. - Cieszę się bardzo, że ta inwestycja dobiega końca. To nie są nasze fanaberie, ani wymysły. Na tej trasie była potrzebna ścieżka i nie trzeba nikogo o tym przekonywać - podkreśla Tadeusz Kowalski, burmistrz Tucholi.

- Tu codziennie chodzą dzieciaki i młodzież do szkoły podstawowej i gimnazjum w Stobnie. Teraz będą bezpiecznie. Przypomnijmy, w czerwcu radni podjęli decyzję o przekazaniu środków na budowę ścieżki. Całość wyłożyła gmina. Radnym leżało na sercu bezpieczeństwo uczestników drogi. Droga jest powiatowa, ale gmina dogadała się ze starostwem i inwestycja jest już gotowa. - Myśleliśmy, że uda się zrobić we wrześniu, ale zrobiliśmy ścieżkę w innej technologii, droższej i lepszej - dodaje burmistrz. - Trwało też trochę dłużej. Byłem wczoraj, jeszcze rzuciłem okiem, naprawdę piękny kawałek i chciałoby się rzec, że wszędzie powinno tak być.

Przypomnijmy, że opracowana jest strategia i plan budowy ścieżek w całej gminie Tuchola i w całym powiecie. - Złożyliśmy fiszki, chcemy pozyskać pieniądze z Unii. Wiemy, że w tych czasach i na naszych terenach, gdzie są turyści i coraz więcej ludzi jeździ na rowerach jest to konieczne. Zobaczymy, co z tego wyjdzie? - zastanawia się Kowalski. Z Tucholi do Białowieży trzeba uregulować jeszcze sprawy gruntów, bo nie są wykupione tereny. Ze Stobna do Raciąża powstanie ścieżka, zapewnia gospodarz gminy, ale musi być dofinansowanie. Inwestycja gminę Tuchola kosztowała około 380 tys. zł.