https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowa szkoła

Anita Chmara
Od tego roku nauka w szkołach ponadgimnazjalnych jest o rok krótsza. Licea trwają trzy lata, technika - cztery. Dyrektorzy nie są jednak zaniepokojeni. - Po okropnej, by nie rzec okrutnej rekrutacji, wszystko przebiega zgodnie z planem - zapewniają.

     Zapewniają tak, mimo że reforma oznacza skrócenie programów, czyli rewolucję w systemie nauczania. - Najgorsze za nami - mówią nowa dyrektor VI LO Iwona Waszkiewicz i były dyrektor Marian Sajna. - Teraz powinno być już z górki. Miejmy tylko nadzieję, że za rok nie trzeba będzie
     oglądać tylu łez.
     
Wielu dyrektorów powtarza to samo: rekrutacja bez egzaminów miała ograniczyć stres, tymczasem tylu zapłakanych uczniów, tylu roztrzęsionych rodziców jeszcze dyrektorskie oczy nie oglądały. W przyszłym roku ma być jednak lepiej: trzy dni temu minister Krystyna Łybacka poinformowała, że za rok będzie można składać dokumenty jedynie do trzech szkół.
     Teraz w związku z rozpoczęciem nauki trwa jeszcze niewielkie zamieszanie, jest to jednak zamieszanie kontrolowane, które w żaden sposób nie wpłynie negatywnie na kształcenie przyszłych maturzystów. Dotyczy pojedynczych przypadków uczniów, którzy jeszcze przenoszą dokumenty. Ostatecznie rekrutacja powinna zostać zamknięta 10 września. Przede wszystkim jednak większość szkół
     nie podała pełnej listy podręczników
     
Są szkoły, które już podjęły decyzję, jak na przykład I LO, które właśnie zamawia podręczniki dla swoich uczniów, albo Technikum Odzieżowe w Toruniu, które listy podało wraz z zakończeniem roku szkolnego. Jednak wiele szkół celowo zwleka. - Ministerstwo informowało nas, że firmy dopiero kończą proces wydawniczy bardzo ciekawych podręczników - mówi dyrektor Iwona Waszkiewicz. - Do końca tygodnia czekamy. Podobnie XIII LO w Bydgoszczy - pracuje nad ofertami, które złożyło kilka wydawnictw. - Sprawa w najbliższym czasie powinna zostać zamknięta - zapewnia Józef Kaszewski, dyrektor Zespołu Szkół nr 3, w skład którego wchodzi właśnie XIII LO oraz SP nr 43. - Zależy nam na książkach i dobrych, i w miarę tanich.
     Ciało pedagogiczne bardziej
     martwią inne problemy
     
związane z reformą. - Szkoła będzie krótsza. Nowe klasy maturalne zakończą zajęcia już w marcu, dlatego w zasadzie licealiści uczyć się będą wspólnie zaledwie dwa i pół roku, natomiast uczniowie techników - trzy i pół - mówi dyrektor Iwona Waszkiewicz. - W związku z tym plany są naprawdę napięte. Nasz grafik przewiduje siedem, osiem godzin lekcyjnych dziennie.
     Czy skrócony o rok czas nauki nie wpłynie negatywnie na przeładowanie programów? Być może, choć z drugiej strony podstawy programowe zostały naprawdę sporo okrojone. Znacznie mniej pracy uczniowie poświęcą na rozwiązywanie zadań, skupią się natomiast na opanowaniu materiału. Nauczyciele nie są zgodni, czy to dobry kierunek.
     Tak naprawdę nikt nie potrafi powiedzieć, jak będzie wyglądać nowa szkoła. Jak zawsze,
     takie rzeczy sprawdzają się w praniu
     
Niemniej już wiadomo, że uczeń, który spędza w szkole tylko dwa i pół roku, jest mniej związany i z gronem pedagogicznym, i z rówieśnikami. Nauczyciele zastanawiają się, czy w związku z tym nie będzie więcej problemów wychowawczych?
     W krótszej perspektywie martwi ich zakończenie tego roku. - Bardzo wielu uczniów wybrało szkoły maturalne - mówi Bogumiła Kowalska, zastępca dyrektora Zespołu Szkół Odzieżowych i Gimnazjum nr 1 w Toruniu. - A liczba uzdolnionych jest mniej więcej co roku ta sama. Czy zatem wszyscy uczniowie poradzą sobie z maturalnym materiałem?
     PS. Zawodowe szkoły rzeczywiście świecą pustkami. Wiele z nich likwiduje wcześniej przewidziane oddziały. Dla przykładu: w Toruniu rok temu do zawodówek trafiło 1300 osób, natomiast w tym roku tylko 340. Teraz technika toruńskie przyjęły ok. 1200 osób, licea ogólnokształcące 2500 osób, zaś profilowane 160. W Bydgoszczy proporcje są podobne (stan z 9 lipca, mógł ulec zmianie - Wydział Oświaty nie dysponuje świeższymi danymi): do techników przyjęto 1796 osób, do liceów ogólnokształcących 3091, do liceów profilowanych 553, natomiast w szkołach zawodowych znalazły się tylko 943 osoby.
     No cóż, z drugiej strony trudno się dziwić uczniom, którzy chcą zdobyć jak najlepszy zawód. Dlaczego? O tym pisze Małgorzata Święchowicz w artykule: "Taki zawód to zawód".
     

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska