- Sytuacja epidemiczna w Polsce i Europie była podstawą do naszego podejmowania decyzji, co do kształtu obostrzeń w najbliższym czasie- powiedział podczas czwartkowej konferencji minister zdrowia Adam Niedzielski. - Mamy stopniowy spadek zakażeń w Polsce- dodał.
- Decyzja, którą podjęliśmy sprowadza się do przedłużenia zasad z etapu odpowiedzialności do 14 lutego- powiedział szef resortu zdrowia.
Jednocześnie podczas konferencji poinformowano o otwarciu sklepów. - Otwieramy sklepy w galeriach handlowych z zachowaniem reżimu sanitarnego- powiedział szef resortu zdrowia. - To jest rozwiązanie będące ostrożnym krokiem- dodał.
Minister zdrowia poinformował podczas konferencji, że do resortu zwracają się przedsiębiorcy w sprawie zniesienia godzin dla seniorów. - Przychylimy się do tego apelu. Od 1 lutego godziny dla seniorów- zostają zniesione- zapowiedział.
Zamykanie placówek handlowych w galeriach nie ma uzasadnienia
- Długo wyczekiwana przez branżę centrów handlowych decyzja o zakończeniu lockdownu i odmrożeniu handlu jest dla wielu przedstawicieli z branży handlowej jedyną szansą, by rozpocząć walkę o przetrwanie i ograniczenie ryzyka bankructwa- czytamy w komunikacie Polskiej Rady Centrów Handlowych.
Zgodnie z dzisiejszą decyzją rządu w centrach handlowych ponownie funkcjonować będą wszystkie sklepy i punkty usługowe niezależnie od asortymentu i powierzchni. - Uwolnienie handlu w centrach może uchronić wiele podmiotów związanych z branżą galerii handlowych przed upadłością i zapobiec konieczności dalszego ograniczenia zatrudnienia- napisano.
- Liczymy, że wraz z końcem stycznia, zakończy się ostatni z tak wyniszczających dla sektora centrów handlowych lockdownów. Analiza danych pokazuje, że zamykanie placówek handlowych w galeriach nie ma uzasadnienia- podkreśla Zarząd PRCH.
Jak dodano, otwarcie galerii w grudniu ub. roku nie przełożyło się na wzrost zachorowań, ponadto PRCH zwraca uwagę, że realizowany jest narodowy program szczepień. - Dodatkowo przed nami perspektywa sezonu wiosenno-letniego, w którym jak pokazują doświadczenia z 2020 roku wirus wolniej się rozprzestrzenia. Wszystko to pozwala mieć nadzieję, że możliwe będzie prowadzenie działalności bez ograniczeń. Oczywiście w najwyższym reżimie sanitarnym, jak miało to miejsce dotychczas- dodano.
Możliwość powrotu do działalności to dla większości firm ostatnia szansa na przetrwanie
- Dzisiejszy komunikat Premiera Morawieckiego o poluzowaniu lockdownu i zniesieniu obostrzeń przyjęliśmy bez zaskoczenia. Nie mogło wydarzyć się inaczej. Rząd zwlekał z decyzjami dotyczącymi otwarcia naszych sklepów w centrach handlowych wystarczająco długo, uniemożliwiając nam powrót do działalności handlowej. Nasza branża tonie – dziś rzucono nam ostatnie koło ratunkowo a w zasadzie po prostu pozwolono nam płynąć” – komentuje dzisiejszą decyzje Zarząd Związku Polskich Pracodawców Handlu i Usług.
- Przed nami długo wyczekiwane otwarcie. Jesteśmy na nie stuprocentowo gotowi operacyjnie od długiego czasu. Nasze placówki w centrach są w pełni przygotowane a personel przeszkolony- dodano.
Jednocześnie w przesłanym komunikacie zwrócono uwagę, że na centrach handlowych spoczywa "ogromna odpowiedzialność
związana z utrzymaniem ścisłego reżimu sanitarnego". - Dołożymy wszelkich starań, by centra handlowe pozostały nadal jednymi z najbezpieczniejszych miejsc publicznych- zadeklarowano.
Mniej ludzi w galerii to mniejsze kwoty zostawiane w sklepach
- Ubiegły rok był dla sektora handlowo-usługowego bardzo trudny. W sumie branża musiała się zmierzyć z trzema okresami ograniczeń w funkcjonowaniu sklepów. Najpierw w maju odrabiano straty po marcowo- kwietniowym zamknięciu. Wtedy do sklepów wróciło 8 na 10 konsumentów, a obroty powoli zaczęły osiągać 85 proc. wartości sprzed roku– mówi Magdalena Frątczak, szefowa sektora handlowego w CBRE. - Potem nastąpił ponowny lockdown, który zakończył się 28 listopada, tuż przed okresem przedświątecznym. Niestety już 28 grudnia centra handlowe ponownie zostały zamknięte. To postawiło branżę pod ścianą – dodaje.
Eksperci CBRE wracają uwagę, że wyjątkowe okoliczności, z którymi konsumenci zetknęli się w 2020 r. wpłynęły na sposób, w jaki robili zakupy. Rosło znaczenie handlu internetowego, ale przywiązanie do wizyt w centrach handlowych dawało o sobie znać.
- Po 4 maja oraz 28 listopada, kiedy otwierano galerie po ich czasowym zamknięciu, wzrost odwiedzin był znaczący. Tylko w okresie do 30 listopada do 6 grudnia do sklepów wróciło nawet 87 proc. klientów- napisano.
