https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowe prawo dla bezrobotnych

Ewa Abramczyk-Boguszewska [email protected]
fot. archiwum
Dziś wchodzą w życie nowe przepisy dotyczące praw i obowiązków osób bezrobotnych. Na zmianach zyskają ci, którzy chcą się kształcić i pracować na własny rachunek.

Jednocześnie na dłużej będzie można stracić status bezrobotnego.

- Nowe przepisy premiują aktywność bezrobotnych i dyscyplinują postawy tych osób, które nie zawsze chcą współpracować z urzędem pracy - mówi Barbara Grabowska, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Bydgoszczy. - Zmiany są rewolucyjne, zwłaszcza jeśli chodzi o korzyści dla osób po 45. roku życia oraz absolwentów.

Nic straconego po "pięćdziesiątce"
Jak podkreśla Barbara Grabowska, okres nauki osób dorosłych, które wezmą udział w szkoleniu lub przygotowaniu zawodowym dorosłych, zostanie wliczony do lat pracy. Z tego tytułu będą regulowane składki na ubezpieczenie emerytalno-rentowe, a dodatkowo bezrobotni korzystający z tej formy pomocy będą pobierać stypendium w wysokości 100 proc. zasiłku dla bezrobotnych.

- Osoby bez kwalifikacji i te, które ukończyły 50. rok życia otrzymają 20 proc. więcej, czyli obecnie 622, 20 zł miesięcznie - wylicza Barbara Grabowska.
Zmiany przynoszą korzyści bezrobotnym, którzy chcą podjąć studia podyplomowe.
- Na ich wniosek urząd pracy może sfinansować naukę do wysokości 300 proc. przeciętnego wynagrodzenia, czyli 8.900 zł - wyjaśnia Barbara Grabowska. - Osoba bezrobotna, która podejmie studia podyplomowe, otrzyma też stypendium w wysokości 20 proc. zasiłku dla bezrobotnych, to jest 100,40 zł.

Bezrobotni, którzy chcą pracować na własny rachunek, już od dziś mają szansę otrzymać wyższe dotacje na rozpoczęcie działalności. Nadal będą wypłacane dodatki aktywizacyjne dla bezrobotnych uprawnionych do zasiłku, którzy sami znajdą sobie pracę.

- Wszystkie osoby bezrobotne, które chcą być aktywne, mogą liczyć na autentyczną pomoc, także wychowujące samotnie dzieci do lat 7. Tym osobom będziemy refundować koszty opieki do kwoty 50 proc. zasiłku dla bezrobotnych na każde dziecko - przekonuje dyrektor Grabowska.

Nie rezygnuj z pracy
W trudniejszej sytuacji od dziś są natomiast ci bezrobotni, którzy przyjmują bierną postawę. Jak wyjaśnia Barbara Grabowska, nowe przepisy wprowadzają zmiany dotyczące utraty statusu osoby bezrobotnej. Dotychczas w przypadku odmowy podjęcia pracy, bezrobotny tracił status na 90 dni. Od dziś obowiązują już inne, bardziej rygorystyczne przepisy (patrz ramka).


Wykreślą na dłużej
Status bezrobotnego tracimy:
- na 120 dni przy pierwszej odmowie podjęcia pracy
- na 180 dni, gdy odmówimy podjęcia pracy po raz drugi
- na 270 dni w przypadku trzeciej odmowy podjęcia pracy.


Jeśli urząd skieruje nas na badania lekarskie lub psychologiczne, mające stwierdzić, czy jesteśmy zdolni do pracy, a my odmawiamy, także tracimy status osoby bezrobotnej. Dotychczas - na 90 dni, obecnie - na tak długo, jak w przypadku odmowy podjęcia pracy.

Te same terminy wprowadzono również w przepisach dotyczących stażu, prac społecznie użytecznych lub innej formie pomocy. Jeśli nie zgodzimy się na skierowanie do takiej pracy lub z własnej winy ją przerwiemy, także zostaniemy wykreśleni z listy bezrobotnych (odpowiednio na 120, 180 i 270 dni - jak w przypadku odmowy podjęcia pracy).

Gdy chorujesz
Od dziś wszyscy bezrobotni (z prawem i bez prawa do zasiłku) muszą przedstawić zwolnienie lekarskie wyłącznie na druku ZUS ZLA. Dotychczas taki obowiązek miały jedynie osoby pobierające zasiłek dla bezrobotnych. Pozostali, bez prawa do zasiłku, mogli dostarczać zwolnienia wypisane, na przykład na receptach.

Jeśli bezrobotny nie przedstawi zaświadczenia o czasowej niezdolności do pracy na druku ZUS ZLA, traci status bezrobotnego już z pierwszym dniem choroby.

Podobne konsekwencje spotykają bezrobotnego, który choruje bez przerwy dłużej niż 90 dni lub przebywa w tym czasie w zamkniętym ośrodku odwykowym. Zgodnie z nowymi przepisami, jeśli przerwa pomiędzy poszczególnymi okresami choroby jest krótsza niż 30 dni kalendarzowych, okresy te są dodawane. Gdy więc w sumie dana osoba choruje dłużej niż 90 dni, także traci status bezrobotnego.
Nie zmienił się natomiast termin, w którym należy powiadomić urząd pracy o zwolnieniu lekarskim. Mamy na to dwa dni od dnia wystawienia druku przez lekarza. Gdy nie ma takiej możliwości, bo na przykład jest osobą samotną, ma obowiązek dostarczyć zwolnienie niezwłocznie po powrocie do zdrowia.

Krótsze wakacje
Nowe przepisy skracają także "urlop" przysługujący osobie bezrobotnej. Do tej pory bezrobotny mógł wyjechać nawet kilka razy w ciągu roku na 30 dni, powiadamiając o tym wcześniej urząd pracy. Teraz ma prawo do wyjazdu maksymalnie do 10 dni (nie więcej niż 10 dni łącznie w roku kalendarzowym). Przed wyjazdem musi powiadomić urząd pracy.

Dotychczas bezrobotni, którzy pobierali zasiłek i jednocześnie nie mieli dochodów z innych źródeł, na przykład z wynajmu mieszkania, musieli co miesiąc składać do PUP oświadczenie, że nie osiągają żadnych przychodów. Nowe przepisy zwalniają ich z tego obowiązku.

Od marca oświadczenie o uzyskaniu przychodu w terminie 7 dni od dnia jego uzyskania będą składać jedynie bezrobotni osiągający przychód. Osoby bezrobotne, które za dany miesiąc nie osiągną żadnego przychodu, nie będą o tym fakcie informować urzędu pracy.

Przykład
Osoba pobierająca rentę rodzinną w wysokości niższej niż połowa najniższego wynagrodzenia może być zarejestrowana jako bezrobotna w urzędzie pracy. Co miesiąc ma obowiązek składania oświadczenie w PUP, że otrzymuje taką rentę w ciągu 7 dni od dnia uzyskania przychodu.

Nowe przepisy wprowadzają również możliwość otrzymania zasiłku od razu w przypadku rozwiązania umowy o pracę przez pracownika bez wypowiedzenia w oparciu o art. 55 par. 1' (mówi on o ciężkim zaniedbaniu obowiązków przez pracodawcę wobec pracownika).

Zasiłek po przeprowadzce
Na wypłatę zasiłku nie czeka 90 dni również osoba, która w okresie sześciu miesięcy przed rejestracją rozwiązała umowę o pracę na mocy porozumienia stron z powodu:
- upadłości pracodawcy
- likwidacji pracodawcy
- zmniejszenia zatrudnienia z przyczyn dotyczących pracodawcy
- zmiany miejsca zamieszkania (w tym przypadku stosunek pracy może być również rozwiązany za wypowiedzeniem).

W pozostałych przypadkach pracownik wypowiadając umowę o pracę lub rozwiązując ją na podstawie porozumienia stron musi poczekać 90 dni na wypłatę zasiłku.

Zmiany, o których mowa w artykule, wprowadza ustawa z dnia 19 grudnia 2008 roku o zmianie ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2009 r. Nr 6, poz 33) oraz przepisy wykonawcze do ww.ustawy.

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
anuszka
system polski jest chory... drugiego dnia stażu miałam wypadek samochodowy w drodze na szkolenie moje zwolnienie w sumie przekracza 90dni ponieważ mam uszkodzony kręgosłup. pytanie do tych wielkch głów: za co mam sie leczyć i rehabilitować skoro urząd pracy juz mi nie pomoże???
jak mogę wrócić do normalnego zycia???
a
ab
Wszystkim młodym proponuje wyjazd za granicę,a polscy politycy niech rządzą sobie samym,
G
Gość
To jakaś chora ustawa,jakiś idiota to wymyslil....mój mąż też zostanie wyrejestrowany,złamał nogę w kolanie,przeszedł poważną operacje,ma wstawione 15 śrub a oni chcą go pozbawić ubezpieczenia...to jak ma wyzdrowieć?na prywatne leczenie nas nie stać,ja też jestem bezrobotna,oboje jesteśmy bez prawa do zasiłku
e
ewelina
Nigdy nie myślałam,. że znajdę się w takiej sytuacji jak teraz...Jestem po operacji kręgosłupa. W sierpniu zaczynam rehabilitację i w czasie jak będę na oddziale rehabilitacyjnym mija 90 dni mego zwolnienia lekarskiego...Jestem oczywiście zarejestrowana w UP. Panie w UP nie były w stanie mi powiedzieć co mogę w takiej sytuacji zrobić, by być ubezpieczoną i móc się leczyć. Byłam w ZUS, ale moja sytuacja nie pozwala, by ubezpieczyli mnie np. rodzice, którzy są na emeryturze. Poszłam więc do Opieki Społecznej i jeżeli będzie taka konieczność to wystosują pismo do burmistrza i wtedy może gmina mnie ubezpieczy.

Rozumiem zmiany w przepisach odnośnie osób, które nie wykazują chęci czy aktywności w poszukiwaniu pracy, ale osoby na zwolnieniach lekarskich...nie wiem jak to nazwać...i nie mam pojęcia co robić, bo jak mam załatwiać swoje sprawy będąc na rehabilitacji. Na razie zamiast zdrowieć, to się boję i martwię co będzie w sierpniu...
Z
Zaza
Rzeczywiście, chore prawo. Pozbawia długotrwale chorą osobę prawa do bezpłatnej opieki zdrowotnej!
Czyli pozbawia możliwości bezpłatnego leczenia tych, którzy czesto najbardziej tego potrzebują. To skandal!
Ciekawe, jak taki chory ma potem wrócić do pracy, jeśli nie może się wyleczyć?
Taki przepis nie miał prawa wogóle powstać. Czy on jest zgodny z Konstytucją, gwarantującą wszystkim
obywatelom równy dostęp do opieki zdrowotnej?
l
lala
co za duren ten przepis wymyslil.a co po 90 dniach choroby,wyjety z pod prawa ma umierac czy sie powiesic jak nie umarl.....a moze macie lepszy pomysl to doradzcie :blink:
b
baszka
to chore przepisy!!!!!!!!!!!!!!mam status bezrobotnego bez prawa do zasiłlku i tak niefortunnie złamałam nogę,że przez pół roku będę chodziła z drutami w nodze.STrace prawo do darmowego leczenia tylko dlatego,że upadłam na śliskim chodniku.Gdzie logika i sens.Tyle cierpienia nie życze nikomu.Zaznaczę tu.że nie jestem już młodą osobą .Czy to normalne,że zawsze odczują to biedacy?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska