Tragedia rozegrała się na prostym odcinku drogi, podczas panujących trudnych warunków drogowych spowodowanych opadami śniegu. 37-letni policjant w Komendzie Miejskiej Policji w Tarnobrzegu pobrał służbową broń, wsiadł do fiata punto i wyruszył w kierunku Gorzyc, gdzie pracował.
W Trześni, jak wstępnie ustalili policjanci, jadący w kierunku Sandomierza 55-letni kierowca volkswagena passata, najprawdopodobniej podczas wyprzedzania innego samochodu zjechał na przeciwny pas ruchu gdzie czołowo zderzył się z fiatem punto. Fiat został kompletnie zniszczony, siła uderzenia wyrwała silnik i rzuciła kilkadziesiąt metrów dalej. Zakleszczonego w zmiażdżonym aucie kierowcę uwolnili strażacy przy wykorzystaniu narzędzi hydraulicznych. Niestety, życia 37-letniego policjanta nie udało się uratować. Młody mężczyzna pozostawił żonę i dwie małe córki - 4-letnią i półroczną.
55-letni kierowca volkswagena passata został niegroźnie ranny, był trzeźwy - został zatrzymany w policyjnym areszcie. Na miejscu dramatu pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora zabezpieczając ślady. Droga przez kilka godzin była całkowicie zablokowana. Szczegóły wypadku pozwoli ustalić postępowanie.
Czołowe zderzenie dwóch samochodów osobowych w miejscowości Trześń
FLESZ: Wypadki drogowe - pierwsza pomoc