Nowe zasady DPŚ, na złość Polakom?

WYNIKI FINAŁÓW DPŚ

WYNIKI FINAŁÓW DPŚ

2001 - WROCŁAW: 1.Australia - 68, 2. Polska - 65, 3. Szwecja - 51, 4. Dania - 44, 5. USA 30;
2002 - PETERBOROUGH: 1.Australia - 64, 2. Dania - 58, 3. Szwecja - 54, 4. Polska - 48, 5.Czechy - 36;
2003 - VOJENS: 1.Szwecja - 62, 2.Australia - 57, 3.Dania - 53, 4.Polska - 49, 5.Wielka Brytania - 44;
2004 - POOLE: 1.Szwecja - 49, 2.Wielka Brytania - 38, 3.Dania - 32, 4.Polska - 22;
2005 - WROCŁAW: 1.Polska - 62, 2.Szwecja - 34, 3.Dania - 31, 4.Wielka Brytania - 27;
2006 - READING: 1.Dania - 45, 2.Szwecja - 37, 3.Wielka Brytania - 36, 4.Australia - 35;
2007 - LESZNO: 1.Polska - 55, 2.Dania - 52, 3.Australia - 29, 4.Wielka Brytania - 15;
2008 - VOJENS: 1. Dania - 49, 2.Polska - 46, 3.Szwecja - 39, 4.Australia - 21;
2009 - LESZNO: 1.Polska - 44, 2.Australia - 43, 3.Szwecja - 36, 4.Rosja - 35;
2010 - VOJENS: 1.Polska - 44, 2.Dania - 39, 3.Szwecja - 35, 4.Wielka Brytania - 33;
2011 - GORZÓW: 1. Polska - 51, 2. Australia - 45, 3.Szwecja - 30, 4.Dania - 29.

W inauguracyjnym, 2001 r do walki o awans stanęło aż 16 drużyn, które w kwalifikacjach, półfinałach i barażu walczyły o awans do wielkiego finału. Rok później zgłosiło się 14 zespołów, a w 2003 - 15. Przez te lata finał odbywał się z udziałem pięciu najlepszych. W decydujących turniejach w jednym biegu walczyło pięciu zawodników.

O jedno miejsce mniej

Zasady zmieniono od sezonu 2004. Zrezygnowano z pięcioosobowych wyścigów, jedno miejsce mniej było również w wielkim finale. O awans walczyło osiem drużyn (sześć najlepszych z DPŚ z poprzedniego sezonu i dwie z rund kwalifikacyjnych). Zwycięzcy grup awansowali bezpośrednio do ostatniej fazy, a pozostałe dwa miejsca zarezerwowane były dla dwóch najlepszych zespołów z barażu.

DPŚ w takiej formule przetrwał jednak tylko rok. Dłużej przetrwały zmiany wprowadzone od 2005 r. Pozostawiono zasadę tygodniowej imprezy, ale poszczególne jej etapy odbywały się już w innych krajach.

Dla przykładu - półfinaliści walczyli w Wielkiej Brytanii i Szwecji, a baraż i finał odbywały się w Polsce. Co roku zmieniali się gospodarze poszczególnych rund, ale główne zasady pozostawały takie. Aż do tego roku.

Przerwać dominację

Najważniejszą zmianą wprowadzoną na ten sezon, jest zmniejszenie liczby zawodników z pięciu do czterech w jednej drużynie. Od razu mówiło się, że nowy regulamin ma osłabić Polaków, którzy zdominowali rozgrywki w ostatnich latach (trzy złote medale z rzędu). Bo tylko naszej drużynie bez problemów udawało się znaleźć pięciu bardzo dobrych żużlowców.

- Mamy w Polsce co najmniej dziesięciu zawodników na poziomie reprezentacyjnym. Łatwiej byłoby walczyć w piątkę tym bardziej, że pozostałe drużyny nie dysponują aż takim potencjałem - przyznał Piotr Protasiewicz, jeden z kadrowiczów, w rozmowie z portalem polskizuzel.pl - Regulaminu jednak nie zmienimy i trzeba walczyć według takich reguł.

Bonus przyznano gospodarzom finału, którzy mają już zagwarantowane miejsce w ostatnim etapie. Z półfinałów nadal przepustki otrzymują tylko zwycięzcy, ale już z barażu awansuje jedna, a nie jak dotąd dwie drużyny. Do 20 ograniczono również liczbę wyścigów w poszczególnych turniejach. Pierwszych 16 jest obsadzonych zgodnie z numerami startowymi. Ostatnie cztery to tzw. wyścigi nominowane.

W tym roku Polacy rozpoczną walkę w półfinale w Bydgoszczy. Turniej odbędzie się już w sobotę, początek o godz. 19. Bilety można kupować w piątek w kasach przed stadionem, od 12 do 18, a w dniu zawodów od godz. 10.

Szczegółowa zapowiedź turnieju i program zawodów - w sobotnim wydaniu "Gazety Pomorskiej".