Nowe zespoły i pomysły

     Rozmowa z
     Zofią Marchewką
     dyrektorem Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Kowalewie.
     - Kończy się rok. Czas na podsumowania. Co nowego powstało w tym roku w ośrodku?
     - Takim nowym elementem jest na pewno chór 730-lecia Kowalewa. To mieszany, wielopokoleniowy zespół, który liczy obecnie 41 osób. Prowadzi go pan Mieczysław Domarecki. Zawiązała się również młodzieżowa grupa wokalno - instrumentalna, która po raz pierwszy zaprezentowała się na przedświątecznym wieczorze kolęd. Powstał także zespół tańczący break dance, tworzony przez gimnazjalistów. Pojawili się już na kilku miejskich imprezach, w tej chwili szukamy dla nich instruktora.
     - Czy wszystkie zaplanowane imprezy odbyły się zgodnie z planem?
     - Tak, oprócz jednej. Nie było przewidzianego na lipiec przeglądu kapel podwórkowych. Ale, w tym terminie, przygotowaliśmy koncert zespołu bluesowego z Włocławka. Poza tym wszystkie pozostałe wydarzenia cieszyły się dużą popularnością u publiczności. Jako przykład można chociażby wymienić wernisaż i wystawę artystów plastyków z grupy "Ars", która działa przy naszym ośrodku oraz wystawę fotograficzną "Najpiękniejsze zakątki miasta i gminy". We wrześniu z okazji 730-lecia miasta odbył się festyn, w trakcie którego m.in. zaprezentowany został dorobek kulturalny miasta i gminy. Wcześniej miała u nas miejsce u nas sesja popularno-naukowa pod tytułem "O cichym do rodzinnej ziemi przywiązaniu". Ponadto gościliśmy w swoich murach Wandę Chotomską, poetkę piszącą dla dzieci. Na 31 grudnia zaplanowaliśmy imprezę sylwestrową przy ulicy Strażackiej. Wszystkie tegoroczne imprezy odbywały się pod hasłem 730-lecia istnienia miasta.
     - Czy wykonane zostały jakieś inwestycje w obiekcie?
     - Za najważniejszą należy uznać przygotowanie pomieszczenia dla Gminnego Centrum Informacji. Działa ono od 5 października, służy głównie młodym osobom poszukującym pracy. Wyremontowaliśmy dla niego salę, a komputery oraz dodatkowy sprzęt zakupiliśmy ze środków Ministerstwa Gospodarki i Pracy. Innych modernizacji nie przeprowadziliśmy, bowiem cały czas staramy się o pozyskanie środków unijnych na dobudowę piętra. To bardzo ułatwiłoby nam prowadzenie imprez i zajęć. Obecnie jest u nas bardzo ciasno.
     - Skąd jeszcze otrzymaliście pomoc?
     - Oczywiście utrzymywał nas głównie samorząd. Ponadto 9.600 złotych przekazało nam Ministerstwo Kultury na zakup nowości książkowych do biblioteki. 4.900 złotych dał Urząd Marszałkowski na akcję "Lato". Za te pieniądze zorganizowaliśmy dziesięciodniowe wakacje dla dzieci.
     - Rok 2006 będzie podobny jak mijający?
     - Chciałabym, żebyśmy przeprowadzili wszystkie zaplanowane imprezy. Poza tym mamy nowe pomysły takie jak rozpoczęcie kursu tańca towarzyskiego, organizacja obchodów dnia papieskiego. Postaramy się także przyciągnąć do nas więcej młodzieży, chociażby poprzez kameralne koncerty poezji śpiewanej. Będziemy również przygotowywać imprezy poza ośrodkiem, już w tym roku mieliśmy festyny na Osiedlu Brodnickim, Głównym Dworcu i w Wielkiej Łące. Myślę, że opierając się na tym co było w latach poprzednich, można założyć, że uda się nam to wszystko zrealizować.