Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowego prezesa MZK w Bydgoszczy poznamy najwcześniej we wrześniu. Konkurs przedłużony

Jarosław Więcławski
Jarosław Więcławski
Załoga jeszcze poczeka na nowego prezesa MZK.
Załoga jeszcze poczeka na nowego prezesa MZK. Arkadiusz Wojtasiewicz
Kolejne posiedzenie Rady Nadzorczej Miejskich Zakładów Komunikacyjnych w Bydgoszczy nie przyniosło przełomu w sprawie wyboru członków zarządu spółki. Nadal nie wybrano nowego prezesa.

ZOBACZ WIDEO: Tak znikał wiadukt przy Wojska Polskiego w Bydgoszczy

od 16 lat

Spotkanie Rady Nadzorczej odbyło się w czwartek, 11 sierpnia, o godzinie 10.30. Trwało niecałą godzinę. – Postanowiliśmy kontynuować procedurę konkursową. Kandydaci na prezesa zarządu otrzymali zadanie, żeby opracować koncepcję poprawy efektywności działania MZK – poinformował „Express Bydgoski” Jerzy Nadarzewski przewodniczący Rady Nadzorczej MZK.

Członkowie rady chcą wiedzieć, jakie działania zaproponują potencjalni prezesi. Interesuje ich czy wśród nich przewidziane są ruchy restrukturyzacyjne, a jeśli tak, to jakie. – Kandydaci dostali termin do 31 sierpnia na przedłożenie nam opracowań. Kolejne posiedzenie Rady Nadzorczej zaplanowane jest na 5 września – przekazał nam przewodniczący.

Wybór prezesa tak ważnej spółki w mieście to potężny problem. Chylę czoła przed Radą Nadzorczą, że od ręki nie podejmuje decyzji – komentuje Andrzej Arndt, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej. Przedstawiciele tej organizacji oraz Solidarności byli obecni na przesłuchaniach kandydatów. Arndt uważa, że każdy z nich zaprezentował ciekawe pomysły.

– Wizje i propozycje są różne. Gdyby te trzy połączyć w jedno, to mielibyśmy idealnego kandydata na prezesa – stwierdza przewodniczący związku. Jego zdaniem lepiej dłużej poczekać na wybór, wykorzystać ten czas na zapoznanie się z koncepcją poprawy sytuacji w MZK, niż podjąć pochopną decyzję. W spółce cały czas trwają rozmowy dotyczące podziału środków na podwyżki. Związek zawodowy nadal jest w sporze zbiorowym z pracodawcą.

Trójka w grze

O stanowisko prezesa MZK ubiegają się trzy osoby, z czego dwie aktualnie związane są z komunikacją miejską w Bydgoszczy. To Piotr Bojar – dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w spółce Tramwaj Fordon, a przez lata dziekan kierunku „zarządzanie i inżynieria produkcji” w Bydgoskiej Szkole Wyższej oraz Piotr Szałkowski – kierownik zakładu autobusowego MZK w Bydgoszczy. Oprócz nich o stanowisko stara się Jacek Szemraj, dyrektor Przedsiębiorstwa Komunikacji Autobusowej w Gdyni.

Zgłoszenia w konkursie wysłało pięciu kandydatów, ale dwie oferty zostały odrzucone z przyczyn formalnych. Jedna osoba nie przesłała kompletu dokumentów, a druga nie spełniła jednego z wymaganych kryteriów – brakowało jej co najmniej 3-letniego stażu pracy na stanowisku kierowniczym.

Do czasu wyboru nowego prezesa, stanowisko nadal sprawuje Andrzej Wadyński, który podał się do dymisji 27 czerwca. Trzy dni wcześniej w spółce rozpoczął się bunt – odejście dotychczasowego prezesa było pierwszym postulatem na liście protestujących. Przystał na niego prezydent Rafał Bruski. Do dymisji podał się także drugi członek zarządu spółki, Adam Szulc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Nowego prezesa MZK w Bydgoszczy poznamy najwcześniej we wrześniu. Konkurs przedłużony - Express Bydgoski

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska