
Statek kosmiczny, na który trafiamy, jest własnością Boby Fetta. Naszym zadaniem jest bezpiecznie dotrzeć na planetę rebeliantów. Jednak nim do tego dojdzie, stajemy przed szeregiem zagadek do rozwiązania.
A tych w zamkniętym pokoju jest bez liku. Nie tylko logiczne, ale też zręcznościowe przeszkody doprowadzą nas do zwycięstwa.

- Nasz pokój naszpikowany jest elektroniką, ma charakter pionierski – zachęca Bożena Winkler. - Nasi goście znajdą w nim liczne nawiązania do Gwiezdnych wojen. Jednak nie jest to pokój tylko i wyłącznie dla fanów sagi. Staraliśmy się tak przygotować nasze zagadki, żeby laik niepałający miłością do historii o rycerzach Jedi mógł sobie z nimi poradzić – wyjaśnia Winkler i dodaje: - Teraz trwają jeszcze testy naszego pokoju. Chcemy ustalić poziom trudności i sprawdzić, czy przeszkody, przed którymi staną nasi klienci są do przejścia w godzinę.

W Bydgoszczy jest 10 firm, które zapraszają do osiemnastu pokoi. Każdy o innej tematyce. Jest pokój zaaranżowany na salę w szpitalu psychiatrycznym, więzienną cele, czy areszt domowy. Są też pokoje do których można iść z dziećmi. Doskonałą zabawę zapewnia pokój podróżnika.

- Odwiedzają nas różni klienci. Najmłodszy uczestnik liczył sześć lat, była też pani po sześćdziesiątce - opowiada Bożena Winkler, jedna z założycielek "Break the Brain", czyli pokojów zagadek mieszczących się przy ulicy Gdańskiej w Bydgoszczy. - Oczywiście nie wpuszczamy dzieci do pokoju seryjnego zabójcy, czy do pomieszczenia psychiatrycznego. Świetnie bawią się w pokoju podróżnika -poszukiwacza skarbów.