Tygodniowe spotkanie organizowane jest w ramach XXX-lecia Solidarności, a główną ideą - stworzenie wspólnie apelu do Europy. Pomysłodawcą młodzieżowych spotkań jest senator Jan Rulewski.
Do Ciechocinka zawitała jedna z dziewięciu grup. Było w niej osiemnaście osób: 10 włocławian oraz dwóch Portugalczyków, dwóch Niemców oraz cztery Ukrainki. Młodzi ludzie zwiedzili Ciechocinek, a następnie na w "Ranczo pod Olszyną" w NowymCiechocinku (gm. Aleksandrów Kujawski) poznawali smaki polskiej kuchni, brali udział w konkursie łuczniczym i skorzystali z przejażdżek konnych.
Gościom Ciechocinek bardzo im się podobał. Jak twierdzili, uzdrowisko jest znane w Europie. - Od poniedziałku poznajemy życie sprzed trzydziestu lat.
- Uczestniczyliśmy w wykładach znanych działaczy Solidarności, poznaliśmy techniki pracy w podziemnych redakcjach, a od naszych koleżanek i kolegów z zagranicy, dowiedzieliśmy się o dyktaturach w ich krajach - opowiadali Maciek, Kacper i Konrad z Włocławka.
Natomiast młodzi goście z zagranicy wyznali nam, że bardzo chcieliby jeszcze raz przyjechać w okolice Ciechocinka, choćby po to, by znów skosztować kujawskiego żurku, który bardzo im smakował.