- Dziś żeby wypłacić pieniądze, mieszkańcy muszą jeździć do centrum miasta lub do oddalonego o 3 kilometry marketu. Jest to szczególnie uciążliwe, gdy chce się wypłacić gotówkę, a nie kursują już autobusy MPK. Wtedy trzeba dojechać taksówką lub iść na pieszo - przekonuje Marcin Wroński, szef stowarzyszenia.
Ma nadzieję, że któraś z firm pozytywnie zareaguje na ich wniosek.