www.pomorska.pl/bydgoszcz
Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz
Eurocopter EC 135 (tak nazywa się śmigłowiec) to lekka, dwusilnikowa maszyna. W razie awarii jednego z silników, można kontynuować lot na drugim. Jednak najważniejsze dla pacjentów jest to, że śmigłowiec, w związku z zainstalowanym na pokładzie sprzętem medycznym, przypomina specjalistyczną karetkę. - Nazywamy go "małym oddziałem intensywnej terapii" - komentuje Justyna Sochacka, rzecznik prasowy LPR. - W skład wyposażenia wchodzi między innymi defibrylator, respirator oraz zestaw pomp infuzyjnych.
Nowy i lepszy sprzęt medyczny to nie jedyna cecha odróżniająca EC 135 od wysłużonych już śmigłowców MI-2. - Eurocopter może latać o zmierzchu - wskazuje dalej rzecznik prasowy.
Ale w związku z tym wymaga on także specjalnych - nocnych lądowisk. A takich na Kujawach i Pomorzu nie ma. Do zbudowania jak na razie jedynego szykuje się bydgoski "Jurasz". Budowa ma ruszyć w tym roku. W pozostałych gminach śmigłowiec będzie lądował na specjalnie wyznaczonych i oświetlonych miejscach, za każdym razem przy obecności straży pożarnej.
Tymczasem eurocopter (jeden z 23 zakupionych przez resort zdrowia) trafi do Bydgoszczy na przełomie lipca i sierpnia. Piloci, którzy będą sterować maszyną, już w kwietniu wyjadą na miesięczne szkolenie do Niemiec