Nowy trener nie pomógł. Elana Toruń przegrała z Ruchem

Wczoraj popołudniu na stronie internetowej Elany pojawił się komunikat o rozwiązaniu kontraktu z dotychczasowym szkoleniowcem zespołu - Mariuszem Bekasem. - Powodem takiej decyzji były słabe wyniki naszej drużyny na początku rundy wiosennej - czytamy w komunikacie. Przypomnijmy, że torunianie przegrali w tym roku na własnym boisku z MKS Kluczbork oraz zremisowali na wyjeździe z Turem Turek. Grzegorza Wędzyńskiego, nowego szkoleniowca zespołu, czeka bardzo wiele pracy. Dziś jego nowi podopieczni przegrali z innym kandydatem do awansu - Ruchem Zdzieszowice.

Wiadomości z Torunia

Na początku dzisiejszego meczu aktywniejsi byli torunianie, którzy najlepszą okazję do strzelenia bramki mieli w 14. minucie. Wtedy to po uderzeniu Adama Młodzieniaka Fęć "wypluł" piłkę przed siebie, a dobijał Damian Sędziak. Niestety, cofnięty napastnik Elany nie trafił w światło bramki. W pierwszej połowie jedną dogodną okazję do strzelenia bramki wyklarował sobie także Ruch. Strzał z około 20. metra pod spojenie bramki oddał Mateusz Zaczyński, ale Adrian Bebłowski popisał się doskonałą interwencją. Nie popełnił także błędu przy licznie egzekwowanych przez piłkarzy ze Zdzieszowic rzutach rożnych.

Bramkarz Elany skapitulował w 62. minucie, gdy z rzutu karnego pokonał go Tomasz Kasprzyk. Wcześniej sędzia odgwizdał faulu na Bukowcu. Torunianie po stracie bramki próbowali konstruować akcję ofensywne, ale nie zagrozili poważnie bramce strzeżonej przez Fecia. Dwukrotnie strzelał Tomasz Rogóż, ale brakowało mu dokładności.

Elana zajmuje obecnie 7. miejsce w tabeli z dorobkiem 33 punktów. Jeszcze dziś może zostać jednak wyprzedzona przez MKS Kluczbork i Jarotę Jarocin (mecze tych drużyn trwają).

Elana Toruń - Ruch Zdzieszowice 0:1 (0:0)
ELANA: Bebłowski - Bartkiewicz, Czarnecki, Wróbel, Gajda (84. Nowasielski) - Grudzień (58. Rogóż), Świderek (78. Maćkiewicz), Młodzieniak, Mikołajczak (64. Kikowski) - Sędziak, Lewandowski.
Zapis relacji na żywo tutaj

Wkrótce na www.pomorska.pl galeria zdjęć. Analiza meczu w poniedziałkowej "Gazecie Pomorskiej".