Nowy znak pojawił się w rozporządzeniu o znakach i sygnałach drogowych wczoraj. Symbol roweru pod podwójnym daszkiem przypomina pagony starszego sierżanta wojska polskiego, stąd jego potoczne określenie. W praktyce ma poprawić bezpieczeństwo cyklistów tam, gdzie droga jest za wąska, by możliwe było wyodrębnienie osobnego pasa. Wierzchołek „sierżanta” wskazuje kierunek jazdy i jest to informacja zarówno dla użytkowników jednośladów, jak i kierowców pojazdów mechanicznych (ci drudzy informowani są, że na drodze mogą pojawić się cykliści).
„Sierżanty” mają także pojawić się w formie znaków pionowych, mniejszych od tych spotykanych już na drogach. Te będą ustawiane przy ścieżkach rowerowych. Ich zadaniem będzie wskazywanie pierwszeństwa przejazdu - to ma należeć do rowerzysty jadącego zgodnie z kierunkiem wskazywanym przez wierzchołek „sierżanta”.
Nowelizacja rozporządzenia zakłada także wydłużenie cyklu świateł na skrzyżowaniach, przez które przebiegają drogi rowerowe. Pasy ruchu dla rowerów będą mogły być wyposażane w mniejsze strzałki kierunkowe.
Zmiany wymogły na rządzie środowiska rowerowe.