_- Wszystkim życzę nowych świateł nadziei, to znaczy widzenia wokół dobra. Bo czasem wydaje się, że dobro jest spychane na margines informacyjny i społeczny. Zbyt wiele mówimy o rzeczach sensacyjnych, zbyt mało o sensownych.
Wszystkim cierpiącym niedostatek życzę, by jak najszybciej zostały wobec nich uruchomione wszelkie możliwe mechanizmy pomocowe. To jest obowiązkiem państwa jako formy organizacji społeczeństwa, które musi myśleć o ubogich z racji zwyczajnych swoich powinności. Życzę też, by w sercach ludzi dobrej woli obudziło się wiele wrażliwości - bo oprócz działań państwowych potrzebne jest działanie społeczne. Bardzo jest nam potrzebny społeczny solidaryzm, który daje człowiekowi nadzieję, że nie jest sam. Bo to jest chyba najgorsze, gdy człowiek znajdzie się w trudnościach i doświadcza poczucia osamotnienia. Z drugimi łatwiej przeżyć nawet najgorsze chwile.
_ks. bp. Andrzej Suski, ordynariusz toruński
Nowych świateł nadziei
