O 1200 zł świadczenia opiekunowie walczą przed sądem

Przepisy nie zostały jeszcze zmienione (miały być "niezwłocznie"), więc sędziowie odwołują się do uzasadnienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego. W październiku ubiegłego roku uznał on, że zróżnicowanie wysokości świadczenia w zależności od tego, kiedy powstała niepełnosprawność: przed czy po 18 roku życia, jest niezgodne z konstytucją.

Opiekunowie osób, które niepełnosprawne stały się przed ukończeniem 18 lat dostają 1200 zł świadczenia. Jeśli niepełnosprawność powstała później opiekun dostaje 520 zł.

Czytaj: Stół z powyłamywanymi nogami. Co dał rok spotkań "okrągłego stołu" w sprawie niepełnosprawnych?

Opiekunowie dorosłych, po wyroku TK, rzadko upominają się w gminach o większe pieniądze. Ci, którzy to zrobili, a gminy im odmówiły, rzadko z kolei odwołują się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego i później do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Wydział Zdrowia, Świadczeń i Polityki Społecznej UM w Bydgoszczy wydał w tym roku 12 odmów w sprawach dotyczących przyznania świadczenia pielęgnacyjnego. Powodem było niespełnienie ustawowych kryteriów. W bieżącym roku żadna z zainteresowanych osób nie składała wniosku o przyznanie świadczenia pielęgnacyjnego, powołując się na wyrok TK z października 2014 r - poinformowała dyrektor wydziału Regina Politowicz.

Do SKO w Toruniu wpłynęło tylko 6 odwołań dotyczących świadczeń pielęgnacyjnych. Na 411 wszystkich związanych z świadczeniami rodzinnymi.

- W WSA w Bydgoszczy wygraliśmy wszystkie sprawy, chyba że zaważyły względy proceduralne - mówi Hieronim Krajewski, wiceprezes SKO w Bydgoszczy. Od początku roku do Kolegium trafiło 115 skarg dotyczących świadczeń opiekuńczych. W blisko połowie z nich (51) opiekunowie dorosłych domagali się 1200 zł, a nie 520 zł. Ale później tylko od 11 decyzji odmownych odwołano się do sądu.

WSA od maja dość często uchyla obie decyzje: wójta i SKO odmawiające przyznania świadczeń pielęgnacyjnych opiekunom dorosłych niepełnosprawnych. Naliczyłam 9 takich wyroków. W większości nie są jeszcze prawomocne.

Oczywiście, okoliczności każdej sprawy są inne, nic nie dzieje się automatycznie. Absolutnie nie oznacza to, że wszystkie sprawy dotyczące świadczeń załatwiane są po myśli skarżących. W uzasadnieniach bydgoscy sędziowie (ale, jak podała "Gazeta Prawna", nie tylko w Bydgoszczy tak się dzieje) piszą wprost, że "aktywność sądów administracyjnych może mieć decydujący wpływ na działania legislacyjne dopełniając w ten sposób zobowiązania wskazane dla ustawodawcy ."

Sędziowie zaczęli stosować się do "ducha" uzasadnienia. Tymczasem projekt ustawy, która ma zrealizować wyrok TK jest na etapie Komitetu Stałego Rady Ministrów. Projekt wzbudził wiele zastrzeżeń zainteresowanych środowisk.