https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

O absurdalnym przepisie banku... który uniemożliwia stuletniej klientce wybieranie pieniędzy

Agnieszka Grabarska / Głos Szczeciński
Fot. Marcin Bielecki / Głos Szczeciński
W trudnej sytuacji znalazła się jedna z najstarszych szczecinianek. Marianna Strzałkowska, wieloletnia klientka Eurobanku nie może odebrać z konta swojej emerytury - informuje Głos Szczeciński.

www.pomorska.pl/krajswiat

Więcej informacji z kraju przeczytasz na stronie www.pomorska.pl/krajswiat

Kilkanaście dni temu upłynęła ważność jej bankomatowej karty.

Zgodnie z instrukcja banku, kobieta która już w zeszłym roku skończyła sto lat ma osobiście zgłosić się w oddziale i aktywować nową.

- To niemożliwe - mówi stanowczo Zdzisław Strzałkowski, syn pani Marianny. - Mama bardzo słabo słyszy, ma problemy z chodzeniem. Wszystkie sprawy załatwiam za nią ja - przekonuje mężczyzna.

Opowiada, że jego matka jako jedna z najstarszych mieszkanek Szczecina, przez wiele innych placówek jest objęta szczególną opieką. Na domowe wizyty przyjeżdża do niej lekarz i pielęgniarka.

Dlatego kiedy odebrał zawiadomienie o reaktywacji karty, poszedł do najbliższego oddziału banku.

Tam dowiedział się, że musi przyprowadzić mamę. Mężczyzna twierdzi, że kiedy próbował opowiedzieć o trudnościach, pracownica banku potraktowała go bardzo niegrzecznie.

- Nie chciała mnie skontaktować z kierownikiem placówki. Stwierdziła, że szef nie zajmuje się takimi drobnostkami - żali się pan Zdzisław. Pomocy nie uzyskał także dzwoniąc do Centrum Obsługi Klienta.

- Mam upoważnienie do dysponowania mamy emeryturą. Jednak ostatnio kiedy wybrałem się na zakupy nie mogłem zapłacić kartą. Była już zablokowana. Mama rozumie, że coś jest nie tak z jej pieniędzmi i ciągle zadręcza się tą sprawą - mówi siedemdziesięcioletni mężczyzna.
reklama

Jest rozżalony i uważa, że bank w tak szczególnej sytuacji, dla swojej wieloletniej klientki powinien zrobić wyjątek.

- Niestety nie ma takiej możliwości - twierdzi Alina Stahl, dyrektor Departamentu PR i Komunikacji Eurobanku.

- Syn pani Marianny może dostarczyć nam pełnomocnictwo od notariusza, które upoważni go do dysponowania pieniędzmi na koncie matki - tłumaczy rzeczniczka.

W jednym ze szczecińskich biur notarialnych, taka usługa kosztuje 136 złotych. Jednak do sporządzenia dokumentu potrzebna jest także wizyta osoby, która udziela pełnomocnictwa. Oznacza to, że stuletnia kobieta musiałaby zgłosić się do notariusza osobiście. Zdaniem jej syna to kolejna, trudna dla schorowanej kobiety wyprawa.

- W szczególnych przypadkach możliwe jest jednak załatwienie takiej sprawy bezpośrednio u klienta. Notariusz może wówczas przyjechać do domu - poinformowała nas pracownica kancelarii.

Źródło: Absurdalny przepis Eurobanku. Stuletnia kobieta nie może wypłacić emerytury - www.gs24.pl

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

t
t-rex
jak sprzedać ludziom konto to gość sam do drzwi wali, jak obsłużyć klienta to niech sam przyjdzie
~~gość~~
Notariusz może przyjechać do domu tej pani.Ja w ten sposób załatwiłam pełnomocnictwo dla mnie w sprawach mojej ciociNotariusz przyjechał,skasował w zeszłym roku 28 zł.i nic nie wziął za przyjazd.
k
klient
Skoro Eurobank tak traktuje swoich klientów to ja nie będę trzymał u nich swoich pieniędzy!
~mieszkaniec~
Jednym slowem EUROBANK ma kiepsa polityke. Mysle, ze w wiekszosci innych bankow konsultant moglby przyjechac do domu i na miejscu przygotowac odpowiednie dokumenty. Swoja droga - ciekawe ktore banki postapilyby tak samo. Moze redakcja sprawdzi zachowania innych bankowcow?
p
prawiestulatek
I co teraz powiedzą ci wszyscy twierdzący, że bank jest lepszy od listonosza?
G
Gość
Co za idioci zakładają konto w Eurobanku. Od dawien dawna wiadomo, że emeryci przeważnie zawsze mają konto w PKO NBP.
Jeśli sobie wybrali Eurobank, to niech mają tak jak mają.
b
bankowiec
jasne babci pienbiadze muszą zostać na premie dla prezesa
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska