Burmistrz Łasina Franciszek Kawski znany jest z tego, że mówi prosto z mostu.
Tak też na łamach "Pomorskiej", przyznał, że nie widzi szans, aby duży inwestor otworzył zakład i dał wielu ludziom pracę w Łasinie, skoro dużo większe ośrodki mają z tym problem. Nawet jeśli ma rację, to tuż przed wyborami chyba strzelił sobie samobójczą bramkę.
Obiecany w poprzedniej kampanii specjalista do zdobywania unijnych pieniędzy pojawił się tylko na krótko.