
O czym rozmawiamy z księdzem podczas kolędy?
- Jeśli spotykam parę żyjącą w związku niesakramentalnym, to rozmawiamy, przypominam, że Pan Bóg o nich nie zapomina. Proszę, żeby nie tracili kontaktu z praktykami religijnymi. A jeśli zastaję wolny związek, to pytam, jak mogę pomóc? Ks. Pruczkowski kiedyś usłyszał, że młodzi nie mają ślubu, bo nie mają pieniędzy. Powiedział, że udzieli im ślubu za darmo i sam zapłaci za organistę. A oni, że nie mają na wesele. - To znaczy, że nie mieli pieniędzy na wesele, a nie na ślub - dodaje proboszcz parafii Bożego Ciała. - Inna para podczas kolędy zapytała, czy mogą ochrzcić dziecko. I podczas jednej mszy nie dość, że ochrzcili dziecko, to jeszcze przyjęli sakrament małżeństwa.o, to jeszcze przyjęli sakrament małżeństwa.

O czym rozmawiamy z księdzem podczas kolędy?
Parafia Bożego Ciała buduje kościół. Ofiary idą na ten cel. - Za tytanowo-cynkową blachę na dachu musimy zapłacić milion złotych. Wymurowanie wieży z klinkierowej cegły - 300 tysięcy złotych - wylicza ks. Pruczkowski.

O czym rozmawiamy z księdzem podczas kolędy?
Ks. Mariusz Kuciński, proboszcz parafii św. Mateusza w Bydgoszczy przypomina, że kolęda nie jest czasem jednostronnym, kiedy księża poznają parafian, ale jest czasem rozmowy o planach duszpasterskich. - Ksiądz częściej mówi w kościele niż parafianie, a kiedy wchodzi do każdego domu, w którym go przyjmują, ma okazję posłuchać. To kopalnia pomysłów i okazja do spotkań, które pozwalają mi, jako księdzu i proboszczowi, lepiej wywiązywać się ze swoich obowiązków, prowadzić parafię. Tworzymy wspólnotę nie tylko widzącą się w kościele, ale i spotykającą się i rozmawiającą w czasie kolędy.

O czym rozmawiamy z księdzem podczas kolędy?
W ubiegłym roku mniej niż 30 procent osób z tej parafii nie otworzyło drzwi księżom. - Na setki odwiedzin tylko trzy rodziny powiedziały wprost, że nie przyjmują kolędy, a co do pozostałych zamkniętych drzwi możemy tylko przypuszczać, że ktoś wyjechał lub jest w pracy - dodaje ks. Kuciński.