Marcin Wałdoch, chojnicki historyk, współautor książki popularnonaukowej o chojnickim wrześniu 1939 r., która została wydana w ubiegłym roku, zapowiada ciąg dalszy swojej aktywności twórczej. W lutym mamy go poznać jako autora tłumaczenia książki "Opowieść rzeźnika" prof. Helmuta Walsera Smitha z USA. Dlaczego właśnie ta pozycja znalazła się w kręgu zainteresowania Marcina Wałdocha? To proste - dotyczy ona historii, która wydarzyła się naprawdę w Chojnicach - słynnego mordu na gimnazjaliście Erneście Winterze, o którego dokonanie została oskarżona społeczność żydowska w 1900 r.
Więcej wiadomości z Chojnic na www.pomorska.pl/chojnice.
- Książkę czyta się jednym tchem, naprawdę trudno się od niej oderwać - recenzował ją przed kilku laty Wałdoch na łamach "Słowa Młodych". Podkreślał też wówczas, że ma ona walor ponadczasowy, bo wydarzenia z roku 1900 w różnych wariantach powtarzały się w innych czasach i w innych krajach, gdzie "obcy" stawali się kozłem ofiarnym i doznawali prześladowań. Wałdoch przypomina, że prof. Smith przyjechał do współczesnych Chojnic, by zapoznać się z realiami miejsca, w którym doszło do tragicznych zdarzeń.
Wałdoch pracuje także nad nową książką, która dotyczy 16 miesięcy działania legalnej "Solidarności" w Chojnicach i najprawdopodobniej także to opracowanie wywoła zainteresowanie chojniczan. Poza wspomnieniami Ludwika Gólskiego i drobnymi materiałami przyczynkarskimi ten okres w historii najnowszej jest nadal białą plamą.
Czytaj e-wydanie »