- Kiedy rankami modlę się przed lustrem, przy goleniu, zastanawiam się, czy chciałbym, aby taki ksiądz jak ja wisiał na mojej ścianie - śmieje się ksiądz Duda. Ale kiedy otrzymał propozycję pozowania do zdjęcia, które znalazło się w nowatorskim kalendarzu "Powołani. Poznaj duchownych z pasją A.D. 2011", zgodził się od razu. Dlaczego? Bo chce przełamywać stereotypy.
- Kapłan to nie tylko człowiek, który stoi przy ołtarzu, jest też społecznikiem i działa w wielu innych dziedzinach. Ten kalendarz to świetny sposób, żeby tego dowieść, zdjąć z głowy księdza aureolę i pokazać, że jest on także człowiekiem - uważa duchowny z diecezji kieleckiej.
Przeczytaj też: Ksiądz Knotz: Seks to nie grzech. Jest boski!
Warszawska dziennikarka Paulina Socha-Jakubowska oraz fotograf i fotoedytorka Sylwia Dąbrowa, które stworzyły kalendarz ze zdjęciami katolickich duchownych wyróżniających się charyzmą i przebojowością, do księdza Dudy zadzwoniły, kiedy opiekował się dziećmi na kolonii w Pogorzelicy. Zaproponowały sesję na plaży, późnym popołudniem. Dla kieleckiego duchownego był to pierwszy tego typu występ przed aparatem, więc - jak sam przyznaje - musiał starać się, aby wypaść jak najbardziej naturalnie.
- Z początku bałem się, że może to być źle odczytane. Kiedy pozowałem na plaży, przechodzący ludzie pytali mnie, czy jestem prawdziwym księdzem. Odpowiadałem, że tak i pracuję też w radiu, dlatego na zdjęciu za mną wystąpiło stare, duże radio. Po sesji na plaży odprawiłem mszę świętą, podchodzili ci sami ludzie i bardzo pozytywnie reagowali na całą sytuację - wspomina ksiądz Duda. Jego zdjęcie znad morza w kalendarzu obrazuje czerwiec.
Źródło: Kielecki ksiądz pozował na… plaży. Jego zdjęcie jest w kalendarzu
Udostępnij