https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

O pierwszą ligę Franz Astoria zagra w Ostrowie

(as)
Smutek malował się na twarzach bydgoskich kibiców po ostatnim rzucie Hybiaka. Ale do Ostrowa na pewno pojadą wspierać zespół. Oby tam były powody do radości
Smutek malował się na twarzach bydgoskich kibiców po ostatnim rzucie Hybiaka. Ale do Ostrowa na pewno pojadą wspierać zespół. Oby tam były powody do radości Andrzej Muszyński
W piątek z miejscową Stalą, w sobotę z PWiK Piaseczno. Koszykarze Franz Astorii Bydgoszcz mają ostatnią szansę awansu.

Środowy wieczór, 16 maja, na długo zapadnie w pamięci zawodników bydgoskiego drugoligowca. Mieli wielką szansę na awans do I ligi, ale po emocjonującym meczu i rzucie w ostatnich sekundach za 3 pkt. Pawła Hybiaka ulegli 74:77 AZS Politechnice Poznańskiej. W całym finale play off przegrali 2-3 i to podopieczni Waldemara Mendla mogli w hali przy Waryńskiego świętować największy sukces w historii swojego klubu.

Potrzebne dwa zwycięstwa

Franz Astorii pozostała na szczęście jeszcze jedna szansa. Już drugi sezon z rzędu PZKosz. daje możliwość zdobycia promocji w dodatkowym turnieju barażowym dla wicemistrzów trzech grup II ligi. Na placu boju zostały Stal Ostrów, PWiK Piaseczno i Franz Astoria. Wszystkie trzy kluby zgłosiły aplikacje na organizację turnieju, ale już kilka dni temu mówiło się, że odbędzie się on w Ostrowie.

Te przewidywania się potwierdziły i w piątek PZKosz. przyznał barażowy turniej (25-27 maja) dla Ostrowa. Co ciekawe, decydować miało kryterium ceny, a oferta Stali była droższa niż bydgoszczan. Do tego hala w Ostrowie to stary "kurnik", nijak mający się od komfortu grania, oglądania i pracy dla mediów. Hale w Bydgoszczy i Piasecznie biją ostrowską na głowę. Ale na układy nie ma rady...

Jako że PZKosz. tak ustawia mecze, aby zespoły gości grały dzień po dniu (kwestia tylko jednego zamiast dwóch noclegów), Franz Astoria zagra już w piątek (ze Stalą) i sobotę (z PWiK), a turniej zakończy niedzielny mecz Stali z PWiK (wszystkie o 18.30, bilety w cenie 15 i 8 zł). Awans uzyska tylko zwycięzca. Dwie wygrane przesądzą sprawę, ale nawet jedna może wystarczyć, przy założeniu, że wszystkie 3 zespoły będą miały po 1 zwycięstwie, wtedy zadecyduje bilans koszy.

Sponsor się przygląda

- PZKosz. zachował się tak, jak - niestety - przewidzieliśmy, ale nie mamy już na to wpływu - mówi Jarosław Zawadka, trener Franz Astorii. - Hala w Ostrowie przypomina naszą na "Królówce", dlatego od poniedziałku będziemy trenować w hali Astorii, aby przyzwyczaić się do gry na kosze wiszące przy ścianie i trybunach "leżących" na zawodnikach - dodaje.

Zawadka zdecydował, że w piątek będzie tylko odnowa, więc zespół będzie miał 4 dni wolnego.

- Budowanie fizyczności nic już nie da. Trzeba znaleźć motywację, wiarę, głód gry i wygrywania. Wierzę, że te cztery dni pozwolą drużynie znaleźć dystans do ostatniej potyczki z AZS Poznań. Jedno jest pewne - zagramy tym razem bez presji, bo nie będziemy faworytem - zapewnia szkoleniowiec.

Tymczasem na portalu sportowefakty.pl pojawiła się wypowiedź Rafała Franz, sponsora bydgoskiego klubu, iż rozważa zakup "dzikiej" karty na I ligę.

- Ciekawe... Pamiętam, że byłem strasznie rozemocjonowany, ale o karcie chyba niczego nie mówiłem. Powiedziałem na pewno, że rozważam różne scenariusze dotyczące przyszłości - mówi "Pomorskiej" Rafał Franz. - Przede wszystkim jednak czekam na rozwój wydarzeń. Zobaczę, jak zespół podejdzie do turnieju barażowego, wierząc, że jest w stanie z niego awansować. Natomiast w przypadku braku awansu, na pewno usiądziemy z zarządem do rozmów. Nie podejmę żadnej decyzji sam, oprę się na opinii osób bardziej doświadczonych. Zresztą tak naprawdę dziś nie jestem w stanie panu odpowiedzieć, czy i w jakiej formie będę wspierał koszykówkę w Astorii. To decyzje, o których będę myślał nie szybciej niż po barażu - dodaje Rafał Franz.

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
wwa
No i co redaktorzyno? Wygraliście mimo twoich fatalnych przewidywań. Ale jesteś żałosny

Gratulacje dla Asty!
F
Frankfurt
Insynuowanie przestępstw gospodarczych bez dowodów - oparte na przemyśleniach - jest
T
Tomek
Ta cała pisanina nic nie da bo i tak każdy wie jakie obyczaje panują w polskiej koszykówce i po wyborze nowego prezesa nic się nie zmieniło.Do sympatyków Asty dobra rada z fanami Stali nie dyskutujcie bo oni są najmądrzejsi na świecie.Co do hali w Ostrowie to może kurnik to nie jest ,dzięki dość dużym trybunom,ale ma coś specyficznego i jest tam na prawdę trudno wygrać .no ale niektórym to się udało może więc i wam się uda.Z tego co wiem wasi kibice się wybierają,ale trochę ich mało.Jak się wam poszczęści to możecie liczyć na pomoc kibiców z Pleszewa.Mam nadzieję ,że was trener ma Stalówkę rozpracowaną.Tak czy inaczej życzę powodzenia.
m
marcin
a o jakich to "zasługach" opowiadasz kolego ?? Czym takim wielkim zasłużyła się Stalówka że powierzono jej organizację turnieju barażowego??
C
Champion
Obiektywnie to to napisane nie jest. A sugerowanie o jakichś przekrętach jest wręcz absurdalne. Mam nadzieję, że pokażemy (w sposób sportowy) kto jest lepszy... zarówno w baskecie jak i dopingu! Pozdrawiam
A
Asta fan
Nie mamy pojęcia o układach, dlatego nie mamy turnieju. Cieszę się, że to potwierdziłeś Zasługi? O "zasługi" się nie bój - klub istnieje od 1929r., a o wielu wychowankach czytasz obecnie w gazetach. O doping też - zobaczysz moc dopingu Astorii, który przyćmiewa gospodarzy nawet na wyjeździe synek.
F
Filip
Witam ! Co za stroniczy artykuł , myślicie że macie dużą sale to już z urządu macie zapewniony turniej barażowy u sibie.... Może pomyślicie że zamiast "układów" o który tak płaczecie, w tym artykule pzkosz patrzy na zasługi druzyny która dostała organizacje turnieju.... A astra poza sala nic nie ma.... Co do kurnika będzie się długo wam śnił po turnieju, zapraszam kibiców asty zobaczycie co to jest doping.... Do redakcji proponuje napisac artykuł o zebraniu zarzadu co do zakupu dzikiej karty a nie pisać bzdur o układach o który nie macie pojecia....
HEY STAL !!!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska