https://pomorska.pl
reklama

O płodności w internecie

Joanna Pluta
W serwisie można między innymi znaleźć informacje na temat zagrożeń, jakie niosą kuracje antykoncepcyjne i zapładnianie metodą in vitro
W serwisie można między innymi znaleźć informacje na temat zagrożeń, jakie niosą kuracje antykoncepcyjne i zapładnianie metodą in vitro zrzut ekranu oplodnosci.pl
W sieci działa już serwis Oplodnosci.pl na temat naturalnych metod leczenia niepłodności. Jest tam także lista lekarzy leczących zgodnie z klauzulą sumienia. Są na niej 2 osoby z regionu.

Oplodnosci.pl to nowy serwis internetowy, w którym można znaleźć między innymi informacje na temat naturalnych metod rozpoznawania płodności, leczenia niepłodności, naturalnych form antykoncepcji, a także o tym, co to jest metoda in vitro, jaką ma skuteczność i z jakimi konsekwencjami się wiąże. Po co to wszystko?

- Dotychczasowe informacje na temat tego, co zrobić, gdy chcemy mieć dziecko, a jesteśmy bezpłodni, były zmonopolizowane przez ośrodki zajmujące się zapłodnieniami metodą in vitro - tłumaczy prof. Janusz Gadzinowski z Poznania, który objął serwis merytorycznym wsparciem, podobnie jak prof. Chazan. - Brakowało za to informacji o alternatywie dla tej metody. A trzeba wiedzieć, co ma się do wyboru. W Ameryce mówi się żartobliwie, że od wejścia do gabinetu ginekologa do momentu, w którym pada propozycja in vitro mijają 3 minuty. Tak nie powinno być. Lekarz powinien wskazać wszystkie możliwości, także te naturalne. A przede wszystkim, zanim zdecyduje się zaproponować pacjentce in vitro, powinien sprawdzić, jakie mogą być przyczyny jej niepłodności.

W serwisie można również znaleźć porady lekarzy dotyczące płodności, rozpoznawania cyklu miesięcznego, jak również informacje na temat szkodliwości metody in vitro i antykoncepcji. Jest tam też lista lekarzy, którzy w swojej praktyce sprzeciwiają się in vitro, aborcji i antykoncepcji. Przy nazwisku każdego widnieje również numer telefonu. To ma ułatwić pacjentkom lub parom znalezienie takiego lekarza. Z Kujawsko-Pomorskiego jak na razie zapisały się dwie panie doktor, które deklarują w swojej praktyce naturalne metody leczenia niepłodności i antykoncepcji.

- To potwierdzone i skuteczne metody - mówi dr Ilona Kuźmińska z Torunia, która znalazła się na liście. - Zarówno jeśli chodzi o naturalne sposoby rozpoznawania płodności, jak i te wykorzystywane w leczeniu niepłodności. Ten serwis ma je przybliżyć, a także być bazą wiedzy na temat między innymi metody naprotechnologii.

Co to takiego? - Naprotechnologia to unowocześniony sposób leczenia niepłodności - odpowiada prof. Gadzinowski i tłumaczy. - Polega na tym, że najpierw licencjonowani specjaliści zajmują się parą, która bezskutecznie stara się o dziecko od strony psychologicznej - rozmawiają z nimi, sprawdzają ich styl życia, dietę i tak dalej. Mniej więcej kilkanaście procent par zostaje wyleczonych już w tej fazie.

Później przez trzy miesiące specjaliści monitorują i sprawdzają, jak układa się cykl miesięczny kobiety, czy nie ma żadnych schorzeń lub zaburzeń hormonalnych, a jeśli ma - próbują je wyleczyć. - To bardzo mało agresywna metoda - dodaje Gadzinowski. - A przy okazji pozwala wykryć i wyleczyć różne schorzenia. Mówiąc najkrócej to metoda, która ma nie tyle pomóc w zapłodnieniu, co ma na celu usunięcie przyczyn niepłodności.

Niestety, leczenie tą metodą może trwać nawet 5 lat. To dużo dla kogoś, kto od lat stara się o dziecko. Jednak podobno jest skuteczna w 90 procentach przypadków. Czy jest kosztowna? - Jest tańsza niż in vitro - odpowiada profesor. - Szacuje się, że pochłania około 60-70 proc. budżetu leczenia metodą in vitro. A jest o wiele bezpieczniejsza, nie wzbudza też wątpliwości etycznych. Ryzyko wad wrodzonych u dzieci, które rodzą się z zapłodnienia in vitro wynosi 30 procent.

Nie wszyscy lekarze są tego zdania. - Ryzyko wad wrodzonych w przypadku dzieci poczętych metodą in vitro jest niewiele większe niż u tych, które zostały poczęte metodą naturalną - mówi jeden z bydgoskich ginekologów, który nie chce publikować nazwiska. - Poza tym rzadko którzy rodzice, kiedy nie mogą spłodzić dziecka, mogą sobie pozwolić na pięć lat czekania. Ale z drugiej strony dobrze, że powstają takie serwisy jak ten. Każdy ma prawo wyboru, a im większą będzie miał wiedzę, tym wybierze bardziej świadomie.

Czytaj e-wydanie »

Wybrane dla Ciebie

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska