Pani Sylwia od lat cierpi na hemofilię, czyli genetyczną chorobę krwi. Jest ona wpisana do rejestru chorób rzadkich. Tak agresywna odmiana na jaką cierpi 49-latka jest najprawdopodobniej jedyną w kraju.
"Borykam się nieustannie z krwawieniami do stawów, tkanek miękkich, gardła, mięśni. Jestem skazana na powolne umieranie" - czytamy na stronie siepomaga, gdzie trwa zbiórka na rzecz leczenia i rehabilitacji mieszkanki Węgrowa.
Ponadto u pani Sylwii wykryty został nowotwór w piersi, ale nie może się leczyć... Nie może ponieważ, nie jest możliwe wykonanie biopsji z powodu hemofilii i związanych z nią powikłań przy wykonywaniu biopsji: niebezpiecznych krwawień.
"Od 13 lat nie mogę wyleczyć też chorych zębów. Żaden stomatolog nie chcę wziąć na siebie takiej odpowiedzialności i podjąć się leczenia" - ubolewa dalej chora z Węgrowa.
"Tak bardzo nie chcę być wykluczona z normalnego życia"
W tej chwili pani Sylwia nie jest leczona. Wszelkie próby podejmowane w Polsce, łącznie z lekiem finansowanym przez Ministerstwo Zdrowia, nie przyniosły rezultatu. Ciężko chora utrzymuje się z renty, która wynosi 1,2 tys. zł. Nie może w takim stanie podjąć żadnej pracy.
"Tak bardzo nie chcę być wykluczoną z normalnego życia. Móc pójść na spacer, pojeździć rowerem. Obecnie każda aktywność fizyczna kończy się wylewem krwi do stawu bądź mięśni, a to trwale uszkadza tkankę".
W opisie zbiórki, 49-letnia Sylwia Kur informuje, że na jej przypadek choroby w Polsce nie ma lekarstwa. Dlatego szuka pomocy, aby wyjechać za granicę, gdyż tam są dostępne inne metody leczenia. I apeluje: - Bardzo proszę! Pomóż mi, abym mogła przeżyć resztę życia jak normalny człowiek, a nie jak szczur uwięziony w klatce.
Dożynki sołeckie w Węgrowie: będzie zabawa i możliwość wsparcia chorej na hemofilię
Taką możliwość będziemy już mieli w sobotę, 24 sierpnia podczas dożynek sołeckich w Węgrowie w gminie Grudziądz, które rozpoczną się polową mszą świętą o godz. 13. Impreza na boisku wiejskim.
- Chcemy w ten sposób wspomóc naszą mieszkankę, by wiedziała że są wokół ludzie, którzy są razem z nią w tej chorobie - mówi Jacek Nowacki, sołtys wsi Węgrowo. - Zapraszamy zatem do wspólnej zabawy i pomocy.
Dochód ze sprzedaży słodkości i innego swojskiego jadła, które przygotują panie z kół gospodyń "Nasze Węgrowo" oraz "Przyjaciele z Gaci i Węgrowa" zostanie przeznaczony na rzecz leczenia Sylwii Kur. Ponadto podczas dożynek będą atrakcje dla dzieci oraz zabawa taneczna.
Czytaj też:
