Oblegani doradcy emerytalni ZUS w Kujawsko-Pomorskiem

Poniedziałek 3 lipca był pierwszym dniem pracy doradców emerytalnych w naszym regionie. Do godz. 14 opcję „doradca emerytalny” na sali obsługi klienta w jednostkach podległych bydgoskiemu oddziałowi ZUS wybrało 308 osób. A zostały jeszcze cztery godziny pracy, bo placówki czynne były do godz. 18.

Od rana do doradców emerytalnych w Kujawsko-Pomorskiem ustawiały się kolejki. W sali obsługi klienta ZUS przy ul. Marii Konopnickiej o godz. 9 czekało ponad 80 osób!

Sprawy, z którymi przychodzili zainteresowani, były różne. Jedni chcieli przed październikiem poznać stan swojego emerytalnego konta i prognozę wysokości emerytury, inni składali wnioski, bo osiągnęli już podwyższony, obecnie obowiązujący wiek i dłużej z przejściem na emeryturę nie zamierzają czekać. Jeszcze inni uaktualniali swoje dane.

3 lipca był pierwszym dniem, kiedy w placówkach ZUS w całej Polsce pojawili się doradcy emerytalni. Jest ich 595, z tego w obu oddziałach w naszym województwie - 25. Pojawili się w związku z tym, że od 1 października będzie przywrócony poprzedni, niższy wiek emerytalny, czyli 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn.

Pracownicy, którzy będą chcieli z obniżenia wieku skorzystać, mogą u doradcy dowiedzieć się, na jaką - w przybliżeniu - emeryturę mogą liczyć od października. Pokaże on też, jak wzrośnie emerytura, jeśli dana osoba popracuje dłużej rok dwa, czy więcej. Bo choć PiS przywrócił poprzedni wiek emerytalny, teraz bardzo stara się, by jak najmniej osób z tej możliwości skorzystało.

- Klienci chcą poznać stan swojego konta i prognozę emerytury od października. Dostają też symulację, ile wzrośnie ich świadczenie, gdyby przeszli na emeryturę za rok czy w późniejszych miesiącach - mówi doradca emerytalny Magdalena Burdanowska, starszy inspektor, urzędująca w oddziale przy ul. Św. Trójcy w Bydgoszczy. - Podkreślamy, że jest to tylko symulacja.

Jedni są zaskoczeni pozytywnie, bo spodziewali się mniejszych pieniędzy, inni rozczarowani. Była pani, której po 30 latach pracy wychodziło niewiele ponad 1500 zł emerytury. Gdyby pracowała do listopada przyszłego roku, miałaby prawie 300 zł więcej.
- Pani powiedziała, że musi się zastanowić - relacjonuje Magdalena Burdanowska. - Nie musi zwalniać się z pracy, więc przemyśli sprawę.

Inna klientka przyniosła dokumenty. Ma ponad 61 lat, jest na zasiłku przedemerytalnym i teraz przejdzie na emeryturę.

W placówkach ZUS podległych toruńskiemu oddziałowi, do godz. 14 doradcy emerytalni przeliczyli 75 świadczeń w kalkulatorze emerytalnym. - Liczba osób, które skorzystały wczoraj z usług doradcy była zdecydowanie większa niż liczba symulacji - informuje Krystyna Michałek, regionalny rzecznik prasowy ZUS.

Jednak znacznie więcej było osób, które osiągnęły już podwyższony wiek emerytalny i wczoraj składały wnioski. W Bydgoszczy i podległych temu oddziałowi jednostkach terenowych zrobiły tak 224 osoby.
Jedną z nich jest Grzegorz Dołkowski, którego spotkaliśmy w oddziale przy ul. Św. Trójcy w Bydgoszczy. - Wiek emerytalny, ten wyższy, osiągnąłem w czerwcu - mówi. - Byłem tu dwa tygodnie temu i panie doradziły mi, bym wstrzymał się ze złożeniem wniosku do lipca. Wtedy obejmie mnie jeszcze jedna waloryzacja składek. Sprawdziłem wczoraj swoje konto w internecie - waloryzacja jest, wyliczyłem na kalkulatorze emeryturę i dziś przyszedłem z wnioskiem.

Dołkowski nie ukrywa, że jest mile zaskoczony poradą na korzyść klienta.

Początek lipca to czas, kiedy wnioski o emeryturę składają ci, którzy mogliby to zrobić już w czerwcu, ale odczekali ze względu na waloryzację. Jest ona niekorzystna właśnie dla wniosków składanych w czerwcu.

W sali obsługi klienta ZUS przy ul. Św. Trójcy w Bydgoszczy tłumów nie było, ale cały czas do doradcy ktoś czekał. Obsługa szła sprawnie. Około godz. 13 wydanych było blisko 80 numerków.

- Cały świat wiek emerytalny podnosi, a my - tym, co teraz zrobiono - idziemy pod prąd - mówi Grzegorz Dołkowski. - Taka jest konieczność ze względu na prognozy demograficzne, na budżet i wysokość emerytur. Skrócenie wieku to błąd. To wmawianie ludziom, że białe nie jest białe, a czarne nie jest czarne. My też staniemy przed koniecznością wydłużenia wieku. Potrzeba tylko odważnego, który to ludziom powie.

Bydgoszcz (6): ul. Św. Trójcy 33, ul. Konopnickiej 18, ul. Andersena 6
Inowrocław (2): ul. Solankowa 15
Nakło (1): ul. Bohaterów 12 a
Tuchola (1): ul. Dworcowa 8
Świecie (1): ul. Wojska Polskiego 87
Żnin (1): ul. 700-lecia 37
Toruń (3): ul. Mickiewicza 33/39
Aleksandrów Kujawski (1): ul. Słowackiego 6a
Brodnica (2): Mały Rynek 5
Grudziądz (2): ul. Wybickiego 39
Lipno (1): ul. Mickiewicza 43
Włocławek (4): Płocka 167

Doradcy pracują w poniedziałki w godz. 8-18, od wtorku do piątku w godz. 8-15