Zgodę na naloty wydał w czwartek (07.08) prezydent Barack Obama. Uzasadniał, że USA muszą działać, by zapobiec aktom ludobójstwa w tym kraju. Decyzja Waszyngtonu jest związana z ofensywą islamistów, którzy przemieszczają się w kierunku miasta Irbil, stolicy irackiego Kurdystanu.
Dżihadyści zajęli m.in. tereny zamieszkane przez chrześcijańską większość w prowincji Niniwa. W ostatnich dniach w ich ręce wpadły także miasta Sindżar i Bachdida. W ostatnich dniach z terenów tych ok. 200 tys. osób uciekło na północ kraju. Obozy dla uchodźców są organizowane w świątyniach i szkołach. Niektórzy przed islamistami szukają schronienia w górach. Według ONZ, uchodźcy nie mają środków do życia. Wielu z nich umiera z pragnienia lub z powodu upałów.