Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obrady w GTŻ nie 28 grudnia, ale w lutym. GKM Grudziądz odżyje później

MARYLA RZESZUT
Robert Kempiński, trener GTŻ: - Skład, jaki do tej pory skompletowano, jest obiecujący
Robert Kempiński, trener GTŻ: - Skład, jaki do tej pory skompletowano, jest obiecujący Maryla Rzeszut
Nie odbędzie się w piątek 2. część historycznego, walnego zebrania sprawozdawczo-wyborczego członków GTŻ (termin był do 28 grudnia). Spółka GKM SA powstanie, ale z poślizgiem.
Robert Kempiński, trener GTŻ: - Skład, jaki do tej pory skompletowano, jest obiecujący
Robert Kempiński, trener GTŻ: - Skład, jaki do tej pory skompletowano, jest obiecujący Maryla Rzeszut

Robert Kempiński, trener GTŻ: - Skład, jaki do tej pory skompletowano, jest obiecujący
(fot. Maryla Rzeszut)

W czwartek, 27 grudnia, na posiedzeniu zarządu klubu zapadły decyzje: co dalej z klubem żużlowym w Grudziądzu?

- Pierwsze dokumenty dotyczące powołania spółki akcyjnej są już u notariusza. Jednak formalności z jej rejestracją przedłużają się - informuje Zbigniew Fiałkowski, ustępujący prezes GTŻ. - Nie było sensu zwoływać drugiej części walnego zebrania GTŻ 28 grudnia, gdyż za miesiąc musielibyśmy odbyć kolejne. Nie spłynęły m.in. wszystkie wypisy z KRS, niezbędne do sporządzenia aktu notarialnego. Wszystko jest na dobrej drodze, ale potrwa dłużej, niż planowaliśmy. Najpierw radni dłużej dyskutowali kwestię powołania spółki, teraz więcej czasu zajmują formalności w urzędach. Mamy statutowe prawo wyznaczyć inny termin drugiego etapu walnego zebrania. Ustaliliśmy więc, że odbędzie się w lutym, a dokładną datę sprecyzujemy nieco później.

Jest licencja tymczasowa

Skoro tak, to dotychczasowy zarząd GTŻ nadal załatwia wszystkie sprawy klubowe. Uzyskał już licencję na 2013 r. Tymczasową, gdyż nie zapłacił wszystkich należności zawodnikom. Hans Andersen głośno mówi, że GTŻ zalega mu z wypłatą.

- Nie tylko Andersenowi winni jesteśmy pieniądze. Innym zawodnikom też - szczerze mówi Zbigniew Fiałkowski. - Z częścią z nich podpisaliśmy ugody. Wobec niektórych napisałem sam zobowiązania, że spłacimy wszystko do końca stycznia 2013 r, by otrzymać licencję bezwarunkową. Musimy też odnowić licencję na tor, na 2013 rok.

Drużyna może startować choćby jutro

Władze GTŻ Mcieszą się natomiast z tego, że zawczasu zakontraktowani zostali Chris Harris i Scott Nicholls. Dotychczasowi liderzy - Peter Ljung i Hans Andersen wybrali bowiem Ekstraligę.

- Gdybyśmy na nich czekali, moglibyśmy obudzić się dziś z ręką w nocniku. Tymczasem mamy już podstawowy skład drużyny i możemy startować w lidze choćby jutro - podkreśla Fiałkowski. - Są też Norbert Kościuch, Tomasz Chrzanowski, Andrij Karpow i juniorzy z Unibaxu - Kamil i Emil Pulczyńscy, na zasadzie gości. Liczymy na swojego wychowanka, Mateusza Rujnera. Niewykluczone, że zdecydujemy się na kontrakt z jeszcze jednym młodzieżowcem. Musimy też mieć zawodnika rezerwowego. Te transfery uzupełniające sfinalizujemy spokojnie, z dużą rozwagą.

Żeby móc kontraktować żużlowców, trzeba było określić budżet GTŻ (wkrótce, z powołaniem spółki, wróci nazwa GKM). Budżet oszacowano na 3 mln zł. Z tolerancją w granicach 200 tys. zł. - Od 5 lat mieścimy się w granicach 5-10 procentowej różnicy od założonego planu. Zapewne nie inaczej będzie tym razem - przypuszcza prezes GTŻ. - Gros pieniędzy będzie w gestii spółki, która poprowadzi podstawową drużynę. GTŻ dysponować ma mniejszym budżetem na szkolenie mlodzieży.

Grudziądzanie pytają, czy będzie można kupić akcje spółki GKM SA? - Tak, ale dopiero gdy powstanie i zacznie oficjalnie działać - wyjaśnia Fiałkowski.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska