Mimo słów krytyki, na plus odnotować trzeba mu właśnie inwestycje czynione w Solankach. Park Zdrojowy służyć ma oczywiście miejscowym, ale przede wszystkim musi być magnesem przyciągającym do Inowrocławia kuracjuszy i turystów. Brejza za unijne środki rewitalizuje go, powiększa i cały czas upiększa.
Plusem jest też rewitalizacja centrum miasta, a zwłaszcza nowa szata Teatru Miejskiego.
Cały czas nie ma natomiast obwodnicy inowrocławskiej. Co prawda, nie jest to zadanie miasta, ale Brejza bardzo mocno się w walkę o obwodnicę zaangażował. Niestety, uliczne protesty i zbieranie podpisów pod petycjami do premiera nie przyniosły oczekiwanych rezultatów.
Ryszardowi Brejzie udało się zwrócić uwagę mieszkańców regionu i Polski na Inowrocław. Przyczyniło się do tego kilka trafionych imprez. Wymienić należy tutaj koncerty Grzegorza Turnaua i jego przyjaciół. Choć niektórzy narzekali, że Piwnica pod Baranami nijak się ma do tężni, to jednak co roku w lipcu dla Turnaua przyjeżdżają tysiące widzów.
Strzałem w "10" był też ostatni festiwal światłą "Workshop". Takiego tłumu widzów Solanki jeszcze nigdy nie widziały.