Jak każdy włodarz ma on swoje plusy i minusy. Plusem, i to ogromnym, była jego walka o inowrocławską obwodnicę. W tych dniach wyłoniona została przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad firma, która wybuduje tę trasę dla Inowrocławia.
Batalia o drogę trwała kilkanaście lat. Brejza sięgał po różne metody, by inwestycja realizowana za pieniądze z budżetu centralnego wreszcie ruszyła. M. in. stawał na czele ulicznych blokad i protestował z mieszkańcami pod siedzibą Premiera RP w stolicy. Niedawno rozstrzygnięto przetarg na wykonawcę obwodnicy. Jeszcze w br. firma powinna przejąć grunt, na którym rozpocznie budowę. - Co obiecaliśmy, jest realizowane - skomentował kilka dni temu Brejza.
Dobiegająca końca kadencja zaowocowała licznymi inwestycjami w obiekty sportowe. Inowrocław jest miastem, w którym funkcjonuje pięć boisk typu "Orlik". Gruntownej modernizacji doczekał się Stadion Miejski im. Inowro-cławskich Olimpijczyków przy ul. Wierzbińskiego. Obok niego powstało nowe boisko do piłki nożnej ze sztuczną nawierzchnią.
- Lubię przechadzać się centrum Inowrocławia. Teraz wygląda ładnie. Na Rynku mamy tańczącą podświetlaną fontannę. Zmienił się wygląd szpetnego niegdyś placu Klasztornego - opowiada pani Ania, mieszkanka os. Piastowskiego.
Faktycznie, ratusz zainwestował duże środki, pozyskane z funduszy unijnych w rewitalizację centrum. Prace prowadzono na Rynku, pl. Klasztornym, ul. Królowej Jadwigi i okolicznych uliczkach, gdzie układano też miejską sieć ciepłowniczą.
Oceń prezydenta Inowrocławia
Brejza, jak zwykle, sporo robił dla inowrocławskich Solanek. W tej kadencji otwarto tam pijalnię wód mineralnych. Ruszył też basen termalny. Udało się utrzymać uzdrowiskowy charakter Inowrocławia, dzięki uruchomieniu wydobycia oraz sprzedaży wód mineralnych i leczniczych w oparciu o komunalną spółkę.
Miasto inwestowało nie tylko w park Zdrojowy. Przy wsparciu z UE utworzyło trzy strefy w ramach Inowrocławskiego Obszaru Gospodarczego. Wykonało łącznik ulic Metalowców z Toruńską i doprowadziło do rozpoczęcia prac przy łączniku ulicy Wojska Polskiego ze Staszica.
Inwestowano w budownictwo mieszkaniowe. Przy ul. Świętego Ducha, po adaptacji biurowca, powstał budynek z mieszkaniami chronionymi. Na os. Rąbin stanął budynek socjalny, który niebawem doczeka się oficjalnego oddania.
Jednak część z wymienionych wyżej inwestycji można też uznać za minusy mijającej kadencji. - Zawsze myślałem, że basen termalny to takie miejsce, gdzie można kąpać się zimą, nawet przy minusowej temperaturze. Tymczasem inowrocławska terma na zimę została zamknięta - skarżyli się kilka miesięcy temu Czytelnicy "Pomorskiej". Zamknięcie termy tłumaczono małym zainteresowaniem klientów oraz działaniem systemu wentylacyjnego, który nie odprowadzał nadmiaru pary.
Problemy z dystrybucją sprawiła też woda mineralna "Inowrocławianka". Krytykowano, że jest za droga i trudno znaleźć ją w miejscowych sklepach.
Opozycja zarzucała też Brejzie, że chwali się strefami gospodarczymi, które świecą pustką. Faktycznie, zainteresowanie firm inwestowaniem na tych terenach nie jest duże. Choć obecnie nie można już mówić, że strefy świecą pustkami. Pierwsi inwestorzy już tam budują.
Piętą achillesową jest słaby nadzór ratusza nad inwestycjami. Z tego powodu niektóre miejskie inwestycje nie są pozbawione usterek. Na ulicy Kościuszki, w zrewitalizowanym centrum Inowrocławia, trzeba było zrywać nowo położony bruk, bo kilkakrotnie pękały biegnące pod nim rury wodociągowe.
Czytaj e-wydanie »
