
Od pięciu lat żyje pod mostem. Bo tak chce
- Miałem kiedyś dobrą miejscówkę w pustostanie. Przez rok tam mieszkałem. Święty spokój skończył się, gdy dwaj bezdomni poprosili, bym pozwolił im się przyłączyć. Pozwoliłem... - opowiada drepcąc w miejscu pan Franciszek. Uporczywe, wielogodzinne chodzenie to jedyny skuteczny sposób na rozgrzanie stóp. Nie ma tu żadnego źródła ciepła. Co prawda jest ognisko, na nim garnek, ale liże go zaledwie kilka płomyczków.
Pogoda na dzień (16.01.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo Active/x-news

Od pięciu lat żyje pod mostem. Bo tak chce
- Ognisko? - odrywa się na chwilę od swej opowieści pan Franciszek. - Nie tak łatwo je rozpalić... To jedna z poważniejszych zimowych bolączek. Przydałby się koksownik albo koza, choć nie takie braki przyszło bohaterowi tego tekstu znosić. Wróćmy do historii z mostem. Lokatorzy ze wspomnianego z pustostanu pili (a pan Franciszek nie) i rozrabiali , sprowadzając policję i straż miejską.
Pogoda na dzień (16.01.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo Active/x-news

Od pięciu lat żyje pod mostem. Bo tak chce
Całą historię pana Franciszka można przeczytać w materiale >>> TUTAJ <<<
Pogoda na dzień (16.01.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo Active/x-news