https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Od poniedziałku w Grudziądzu zostaną wyłączone fotoradary

(dxc)
Fotoradary w Grudziądzu, od poniedziałku przejdą do historii.
Fotoradary w Grudziądzu, od poniedziałku przejdą do historii. Piotr Bilski
Działać przestaną zarówno urządzenia stacjonarne jak i przenośne.

W poniedziałkowe południe na ul. Hallera pojawią się strażnicy miejscy i ze stojących tam dwóch „puszek” wyciągną fotoradary, a puste skrzynki owiną workami.

Wyłączony zostanie także rejestrator przejazdu na czerwonym świetle, który znajduje się u zbiegu ul. Sikorskiego i Piłsudskiego.

Do historii przejdą również kontrole prędkości wykonywane przez strażników przy pomocy przenośnego urządzenia. - Moim zdaniem jakieś straszaki na kierowców powinny jednak zostać - mówi Adam Kowalski, kierowca z wieloletnim doświadczeniem.

Przeczytaj także: Fotoradary w Grudziądzu zostaną wyłączone? To możliwe

Dlaczego Grudziądz będzie miastem bez fotoradarów?

Ponieważ parlament poprzedniej kadencji zmienił przepisy i municypalni stracili prawo prowadzenia kontroli przy użyciu fotoradarów. Co prawda te regulacje wejdą w życie 1 stycznia przyszłego roku, ale... - Z takich kontroli rezygnujemy już teraz, aby nie rozpoczynać nowych postępowań mandatowych - mówi Jan Przeczewski, komendant Straży Miejskiej. I apeluje do kierowców, aby mimo braku fotoradarów jeździli tak, jakby były włączone. Tym bardziej, że kontrole będą cały czas prowadzone przez policjantów. - Na ul. Hallera przeprowadzamy je głównie z nieoznakowanego radiowozu. Będziemy to robić nadal - mówi Dariusz Wojtaś z grudziądzkiej „drogówki”.

Co się stanie ze sprzętem SM?

Przenośne urządzenie ma trafić do Zarządu Dróg Miejskich. Będzie wykorzystywane do mierzenia natężenia ruchu. Rejestrator z kolei być może przejmie Inspekcja Transportu Drogowego. Pozostałe dwa fotoradary trafią prawdopodobnie do magazynu.
Zakładano, że w tym roku wpływy do budżetu miasta z tytułu mandatów nakładanych przez straż, w tym „fotoradarowych” wyniosą ponad 1,5 mln zł. Później tę kwotę skorygowano do 900 tys. zł. Ostatecznie ma się ona zamknąć sumą 750-800 tys. zł.

To dobrze, że fotoradary zostaną wyłączone? Na Państwa opinie czekamy w poniedziałek, w g. 10-14, pod nr tel. 56/45-11-928

***

Wideo: Gminy żałują, że zabrano im fotoradary: - Zamiast czerpać korzyści z mandatów, mogły budować bezpieczniejsze drogi

Źródło: AIP/Agencja Informacyjna Polskapresse

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
punkciki_com

Spokojnie, to tylko przejściowy moment, jak tylko się jorgną jak bardzo im zmaleją przychody przez brak przenośnych fotoradarów wystawianych przez Straż Miejską, ITD dostanie nowe narzędzia, nowe radary i wszystko wróci do normy - dalej będą trzepać hajs. Na szczęście są sposoby, jak Yanosik czy punkciki com

G
Gość
W dniu 17.11.2015 o 19:39, Tantrum napisał:

Zdarzało się często, że kierowca, mający ok. 80m (czasami więcej) do skrzyżowania i 4s na liczniku, dodawał gazu i przejeżdżał na żółtym, świadomie łamiąc przepisy (żółte też zakazuje wjazdu na skrzyżowanie - uczą tego na kursie na kartę rowerową), chociaż wiadomo, że nie miał jakiejkolwiek szansy, żeby zdążyć - przez 4s jadąc z przepisową prędkością można pokonać pięćdziesiąt kilka metrów. Liczniki były wykorzystywane głównie właśnie w taki sposób. Wielu kierowców nie "dorosło" do liczników. Kierowcy sami "ukręcili bat" na siebie.

 

 

Nie pisz bzdur. Karta rowerowa nie jest obowiązkowa i dużo ludzi jeżdżących rowerami nie zna elementarnych przepisów ruchu drogowego. Nieznajomość tego faktu utwierdza mnie w tym, że cała Twoja wypowiedz jest niewiarygodna i wiem na pewno, że karty  nie posiadasz o posiadaniu prawa jazdy i auta już nie wspomnę.

T
Tantrum
W dniu 15.11.2015 o 20:58, Gość napisał:

Były liczniki czasu za ile sek zmienia sie kolor , komu to przeszkadzalo no komu ?

 

Zdarzało się często, że kierowca, mający ok. 80m (czasami więcej) do skrzyżowania i 4s na liczniku, dodawał gazu i przejeżdżał na żółtym, świadomie łamiąc przepisy (żółte też zakazuje wjazdu na skrzyżowanie - uczą tego na kursie na kartę rowerową), chociaż wiadomo, że nie miał jakiejkolwiek szansy, żeby zdążyć - przez 4s jadąc z przepisową prędkością można pokonać pięćdziesiąt kilka metrów. Liczniki były wykorzystywane głównie właśnie w taki sposób. Wielu kierowców nie "dorosło" do liczników. Kierowcy sami "ukręcili bat" na siebie.

Z
Zgred

Czy to dobrze, że fotoradary zostaną wyłączone, czy nie - to dopiero zobaczymy, czy wzrośnie ilość kolizji? Trzeba to jednak zrobić uczciwie, nie tak jak badano minutniki na skrzyżowaniu Piłsudskiego i Waryńskiego. To był szczyt kpin z obywateli! To, że UM - ZDM i SM podpisały się pod tym - to rozumię, ale że opinię poparła policja - to szczyt kpin.

Jak przebiegał test to wiemy. Teraz wzamian wycofanych radarów zamontujcie minutniki, ale nie tylko na tym skrzyżowaniu. :ph34r:

R
Radosci nie mam końca

Wreszcie nastąpi kres tych pasożytów. Nie do tego zostali powołani. Łupili mieszczan i przejezdnych na każdym kroku. Nie chodziło tu o bezpieczeństwo, jedynie o wpływy do kasy miasta. Tak sobie myślę, że od nowego roku wiele miast i gmin wskutek nowej Ustawy rozwiąże te już nikomu niepotrzebne służby. I tak będzie.

G
Gość
W dniu 16.11.2015 o 00:28, ekolog napisał:

Nic nie powinno się zmarnować.Idzie zima,zrobić z byłych fotoradarów budki dla ptaków.Strażników,którzy zajmowali się obsługą tych urządzeń obciążyć dostarczaniem karmy dla ptaków do budek oraz ich sprzątaniem.Będzie to z pożytkiem dla obu stron.Ptaki będą zadowolone,a strażnicy będą mieli zajęcie i nie będą się pętać bez sensu po mieście.

 

 

Fotoradary stacjonarne powinny zostać. Kierowcy z Grudziądza wiedzą gdzie są zamontowane a jak się daje namierzyć to jest chyba idiotą. Gdzie stoją strażnicy z fotoradarami przenośnymi też wiemy. Myślę, że głównie dawali się złapać przejezdni. Sam na obcym terenie zapłaciłem 2 razy, złapany na suszarkę. 

e
ekolog

Nic nie powinno się zmarnować.Idzie zima,zrobić z byłych fotoradarów budki dla ptaków.Strażników,którzy zajmowali się obsługą tych urządzeń obciążyć dostarczaniem karmy dla ptaków do budek oraz ich sprzątaniem.Będzie to z pożytkiem dla obu stron.Ptaki będą zadowolone,a strażnicy będą mieli zajęcie i nie będą się pętać bez sensu po mieście.

G
Gość
W dniu 15.11.2015 o 19:39, Tantrum napisał:

Taki wjazd oznacza z kolei, że wcześniej z pełną świadomością nie hamowałeś, chociaż paliło się żółte, a nawet dzieci w szkole uczą, że na żółtym nie wolno wjeżdżać, chyba ża zapali się nad głową. Pamiętaj, że po drugiej stronie skrzyżowania znajduje się przejście, uczęszczane przez dzieci. Tobie zapala się czerwone, a im za chwilę zielone. Dziecko zobaczy zielone i wjedzie prosto pod bolid "świętej krowy", swiadomie łamiącej przepisy ruchu drogowego.

Były liczniki czasu za ile sek zmienia sie kolor , komu to przeszkadzalo no komu ?

G
Gość
W dniu 15.11.2015 o 19:53, lol napisał:

To, że nie będzie fotoradarów to nie znaczy, że nie będzie policji z radarem.Oby jak najwięcej. To co wyprawiają kierowcy na Warszawskiej woła o pomstę do nieba.Jeszcze lepsi są taryfiarze, którzy zapomnieli, że każde auto ma kierunkowskazy.Chamstwo na średnicówce też sięga zenitu. Ale poczekajcie za tydzień instalujękamerę. Napewno będę częstym gościem na komendzie.Będzie bez litości dla idiotów drogowych.

Zgadzam się trzeba tępić idiotów za kierownicą a przede wszystkim pijanych, lecz w sosób zgodny z prawem.

Jednak bycie konfidentem czy też kapusiem, jak zawał tak zwał ale w każdym razie wstrętnym donosicielem to po prostu obrzydliwość :angry:  

Dla mnie kapuś, nie jest człowiekiem, tylko czymś gorszym od śmiecia.  

l
lol

To, że nie będzie fotoradarów to nie znaczy, że nie będzie policji z radarem.Oby jak najwięcej. To co wyprawiają kierowcy na Warszawskiej woła o pomstę do nieba.Jeszcze lepsi są taryfiarze, którzy zapomnieli, że każde auto ma kierunkowskazy.Chamstwo na średnicówce też sięga zenitu. Ale poczekajcie za tydzień instaluję

kamerę. Napewno będę częstym gościem na komendzie.Będzie bez litości dla idiotów drogowych.

 

T
Tantrum
W dniu 15.11.2015 o 17:32, Gość napisał:

I bardzo dobrze ze znikną , skoro ten radar łupił tych co wjadą na czerwone  w 0,4 sek !!!

 

Taki wjazd oznacza z kolei, że wcześniej z pełną świadomością nie hamowałeś, chociaż paliło się żółte, a nawet dzieci w szkole uczą, że na żółtym nie wolno wjeżdżać, chyba ża zapali się nad głową.

 

Pamiętaj, że po drugiej stronie skrzyżowania znajduje się przejście, uczęszczane przez dzieci. Tobie zapala się czerwone, a im za chwilę zielone. Dziecko zobaczy zielone i wjedzie prosto pod bolid "świętej krowy", swiadomie łamiącej przepisy ruchu drogowego.

T
Tantrum

Czyli piesi - miejcie się na baczności zdecydowanie bardziej. Drogowe "święte krowy" czy kierowcy będą teraz pruć przez miasto 80-100km/h, gdyż będą czuć się zupełnie bezkarni.

n
nieroby

A czym się zajmą ci co je obsługiwali,wypisywali mandaty i sprawy do sądu ? CZYM ??? Budynek po dawnej komendzie policji na ul.Piłsudskiego ma wolne miejsca.Chociaż 74 etaty imponują ?! Przyjąć jeszcze więcej  nierobów urzędników-strażników !

G
Gość
W dniu 15.11.2015 o 15:45, Synproboszcza napisał:

Za całkowity absurd uważam wyłaczenie urządzenia kontrolującego przejazd na "czerwonym". Odwrotnie, powinno ich stać więcej, a na pewno na osi M. z Ryńska - Sikorskiego.

I bardzo dobrze ze znikną , skoro ten radar łupił tych co wjadą na czerwone  w 0,4 sek !!! to bardzo dobrze ze w koncu zniknie.

Wszytko rozumie jak bym wjechal na czerwone w 3 sek lub wiecej ale nie 0,4 sek !!! I mandat za takie cos 300 zl.

Byly liczniki czasu ale mądre ludzie je zdjeli , a tak czlowiek by wiedzial ze za 2 sek zapali sie czerwone no ale po co takie ulatwienie. w calej Polsce sie sprawdza a w poje.... Grudziadzu rzekomo sie nie sprawdzało.

S
Synproboszcza

Stacjonarne radary powinny zostać. Zwlaszcza, jeżeli stoją w miejscach niebezpiecznych. Powiem więcej: powinny stać puste puszki z losowo wstawianymi urządzeniami. Tak żeby nikt nie wiedział w której i kiedy będzie mierzyło. 
Za całkowity absurd uważam wyłaczenie urządzenia kontrolującego przejazd na "czerwonym". Odwrotnie, powinno ich stać więcej, a na pewno na osi M. z Ryńska - Sikorskiego. To co tam wyprawiają nawet kierowcy MZK autobusami to horror.
Zgadzam się z likwidacją urządzenia mobilnego. W większości przypadków było ustawiane z "naciągnięciem" instrukcji!

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska