Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oddając szpik możesz uratować komuś życie

Marta Pieszczyńska [email protected] tel. 52 32 63 119
Przeszczepy szpiku kostnego, w odróżnieniu od przeszczepów nerek, nie ulegają częstym odrzutom.
Przeszczepy szpiku kostnego, w odróżnieniu od przeszczepów nerek, nie ulegają częstym odrzutom. Fot. www.paxcam.com
- Pobranie szpiku kostnego jest bezbolesne - mówi prof. Jan Styczyński z Katedry i Kliniki Pediatrii, Hematologii i Onkologii Szpitala im. Jurasza w Bydgoszczy. - I nie stanowi zagrożenia dla zdrowia.

Bydgoska klinika pediatryczna przeszczepia szpik kostny od 2003 roku. Jeszcze kilka lat temu przeprowadzano tu zaledwie 12 zabiegów rocznie. Z biegiem czasu liczba ta zaczęła jednak systematycznie rosnąć. Obecnie lekarze wykonują od 35 do nawet 40 przeszczepów szpiku w ciągu roku. Jest to możliwe dzięki nowoczesnej aparaturze medycznej, wykwalifikowanej kadrze lekarskiej ale przede wszystkim - dzięki osobom, które zarejestrowały się do bazy dawców komórek macierzystych.
W światowym rejestrze potencjalnych dawców szpiku kostnego znajduje się obecnie blisko 14,5 miliona ochotników. W samej Polsce jest ich około 100 tysięcy. - Taka liczba pozwala na znalezienie dawców dla 85 procent pacjentów - wyjaśnia profesor Jan Styczyński z Katedry i Kliniki Pediatrii, Hematologii i Onkologii Szpitala im. Jurasza w Bydgoszczy. - O doborze dawcy decydują antygeny zgodności tkankowej. Niestety, w przypadku 15 procent biorców pojawia się problem, ponieważ ich zgodność jest rzadsza.

Termin przeszczepu szpiku kostnego określany jest w programie terapeutycznym przygotowanym dla danego pacjenta. Przed zabiegiem chory musi przejść zabiegi chemioterapii. W tym właśnie czasie trwają intensywne poszukiwania dawcy. Jeżeli odnalezienie zgodnego lub prawie zgodnego jest niemożliwe, wybiera się najlepszego z niezgodnych. Niekiedy lekarze decydują się na pobranie szpiku od członka rodziny, którego zgodność antygenowa z biorcą wynosi 50 procent.

- Dlatego tak ważne jest, aby rejestr kandydatów gromadził jak najwięcej osób - wskazuje Katarzyna Jabłońska z Fundacji DKMS Polska. - Dzięki temu wzrastają szanse na znalezienie tak zwanego bliźniaka genetycznego.

Jak zapewnia profesor Styczyński, oddanie szpiku kostnego jest bezbolesne i bezpieczne dla zdrowia. Można je wykonać za pomocą dwóch metod: pierwsza - klasyczna, przeprowadzana w znieczuleniu ogólnym, polega na pobraniu określonej części szpiku z kości dawcy. Po zabiegu przebywa on w szpitalu najdłużej dwa dni.

Druga metoda wiąże się z przeszczepieniem szpiku lub komórek macierzystych z krwi obwodowej. - Jest ona bardzo podobna do pobrania krwi - wskazuje profesor Jan Styczyński. - Przy czym trwa cztery godziny.

Komórki macierzyste można również przeszczepić z krwi pępowinowej, choć, jak wyjaśnia specjalista, są to przeszczepy trudniejsze. - Ich zastosowanie rozważamy dopiero w trzeciej kolejności - tłumaczy.
Dotychczas bydgoska klinika wykonała dwa tego typu zabiegi.

Przeszczepy szpiku kostnego, w odróżnieniu od przeszczepów nerek, nie ulegają częstym odrzutom. Najliczniej pojawiają się one w przypadku pacjentów cierpiących na białaczkę. Ryzyko odrzucenia przeszczepionego szpiku dotyczy około 20 procent chorych. Dochodzi wówczas do wznowy choroby nowotworowej. Dalsze postępowanie uzależnione jest od stanu pacjenta. W niektórych przypadkach lekarze decydują się na przeprowadzenie powtórnego przeszczepu. Niestety, część osób trafia na leczenie paliatywne.

W czerwcu miałam przyjemność przyłączenia się do bazy potencjalnych dawców szpiku. Wzrusza mnie już sama myśl o tym, że mogę uratować komuś życie, że kilka godzin spędzonych przeze mnie w szpitalu ocali drugiego człowieka. I mam wielką nadzieję, że któregoś dnia dostąpię tego zaszczytu!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska