O tym, że budowa nowego mostu drogowego się opóźni, mówiło się od kilku miesięcy. Generalny wykonawca inwestycji - Strabag - zgłaszał drogowcom kolejne roszczenia, m.in. o to, by przesunąć termin oddania o 206 dni, co wydłużyłoby roboty do lutego 2014 r.
Przeczytaj również: Jak zmieni się organizacja ruchu po wybudowaniu mostu w Toruniu?
Według pierwotnych planów przeprawa wraz z trasą między ul. Łódzką a pl. Daszyńskiego miała być gotowa w lipcu 2013 r. Jak na razie nie został on jeszcze zmieniony.
Rozmowy i analizy
Do tej pory bowiem nie zapadły ostateczne rozstrzygnięcia. Odpowiedź ze strony Miejskiego Zarządu Dróg w ciągu ostatnich tygodni była ta sama: trwają rozmowy z wykonawcą i analizy zgłoszonych przez niego roszczeń. "Te, które wiążą się z nieprzewidzianymi warunkami fizycznymi jak np. niski poziom wody w Wiśle mogą znaleźć uzasadnienie"- to fragment odpowiedzi MZD, którą dostaliśmy w listopadzie.
Zbyt niski stan wody w Wiśle utrudnił montaż mostowych łuków. Ta skomplikowana i spektakularna operacja ma się odbyć w najbliższym czasie. - Wykonawca przedłożył argumenty dotyczące możliwości, a nawet konieczności - jego zdaniem - przedłużenia terminu zakończenia budowy - mówi prezydent Torunia Michał Zaleski. - W tej chwili negocjujemy te warunki.
Zobacz też: Łuki nowego mostu pną się w górę
Rozmowy w tej sprawie między miastem a Strabagiem mają zakończyć się w pierwszej połowie miesiąca. Następnie, jeśli dojdzie do porozumienia, drogowcy złożą zapytanie do Centrum Unijnych Projektów Transportowych dotyczące wydłużenia terminu realizacji inwestycji. Ta instytucja rozlicza duże projekty transportowe finansowane z funduszy Unii Europejskiej. - Jeśli uzyskamy stamtąd akceptację, to będzie mogła być jakaś wiążąca decyzja - tłumaczy Zaleski. - Argumenty, które przedstawia wykonawca, wynikają z warunków pogodowych, jak i niemożliwych do przewidzenia zdarzeń - na początku budowy np. niewypały, a później inne zjawiska, chociażby związane z geologią niektórych miejsc na placu budowy.
O ile wydłużą termin?
- Myślę, że nie sposób mówić o dłuższym okresie niż o kilku miesiącach i to raczej bliżej tej części między miesiącem a pięcioma niż dalej - wyjaśnia Zaleski.
W tej sprawie zostanie zawarty między MZD a wykonawcą aneks terminowy do umowy, która w tej chwili opiewa na 553 mln zł. Cały projekt ma pochłonąć 700 mln zł. W jakich okolicznościach może zostać wydłużony termin budowy przeprawy? Mogą na to wpłynąć: zmiana przepisów, wyjątkowo niesprzyjające warunki atmosferyczne, nieprzewidziane warunki fizyczne, zmiany technologiczne, konieczność wykonania prac dodatkowych czy też siła wyższa.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »