Jedna z mieszkanek Golubia-Dobrzynia opowiada:
- W sobotę pojechałam do Biedronki zobaczyć po ile jest cukier. Była zamknięta. Myślałam, że wyjątkowo tego dnia zamknięto ją wcześniej. Dopiero w niedzielę zwróciłam uwagę na kartkę, która wisi na drzwiach z informacją o likwidacji sklepu. Bardzo mnie to dziwi, bo zawsze było w nim dużo ludzi. Czyżby jednak Biedronka wycofała się z naszego miasta?
O wyjaśnienia poprosiliśmy rzecznika Pawła Tymińskiego, rzecznika firmy Jeronimo Martins Dystrybucja - właściciela sklepów Biedronka.
Kłopoty z parkowaniem
Tymczasem udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, że Biedronka przenosi się w inne miejsce. W pierwszych dniach kwietnia ma być otwarta przy ul. Sokołowskiej - obok dworca autobusowego. Obiekt dla niej buduje firma Murabet, która znajduje się na przeciwko.
Teren, na którym sklep mieścił się przy ul. Mickiewicza był dzierżawiony i prawdopodobnie związane z tym problemy zmusiły właściciela do szukania innej lokalizacji. Poza tym mieszkańcy skarżyli się na kłopoty z parkowaniem.
Mali za dużymi
W Golubiu-Dobrzyniu jest kilka sklepów sieciowych, poza wspomnianą Biedronką również: Lidl, Tesco, Intermarche i Polomarket. Sąsiadowi zazdroszczą tego mieszkańcy Rypina, którzy od lat czekają na powstanie sklepu
wielkopowierzchniowego w ich mieście. Na razie na duże zakupy jeżdżą m.in. do Golubia-Dobrzynia, Brodnicy i Torunia.
Wydaje się, że w Golubiu-Dobrzyniu lokalni kupcy nie stracili na wejściu sklepów sieciowych. Burmistrz Roman Tasarz mówi, że zainteresowanie działkami za Lidlem przeznaczonymi na handel i usługi było bardzo duże. Wcześniej dla handlowców, którzy musieli opuścić ten teren miasto przygotowało miejsce przy ul. Konopnickiej. Powstało tam więcej pawilonów niż było ich w starej lokalizacji.
- Nie mamy terenów do stymulowania działalności przemysłowej, więc cieszę się, że rodzą się nowe usługi i nowy handel. To takie same podatki i takie same miejsca pracy dla naszych mieszkańców. Na przykład w Intermarche pracę znalazło 40 osób - mówi burmistrz.
