Jako młody chłopak pracował w cukrowni jako ślusarz. W czasach świetności chełmżyńskiego boksu Zbigniew Cebulak był zaliczany do czołówki pięściarskiej nie tylko sekcji bokserskiej chełmżyńskiej Legii, ale również w regionie.
Jak wspominał nigdy nie dążył do znokautowania przeciwka. W karierze stoczył 185 walk, tylko 20 przegrał, 15 razy zremisował. Mimo to ponad sto walk wygrał przed czasem.
Największy sukces Cebulaka w karierze to udział w X Akademickich Mistrzostwach Świata, które odbyły się w 1949 roku w Budapeszcie. Dwudziestoletni wówczas Zbyszek zdobył srebrny medal. W finale walczył z słynnym Węgrem Laszlo Pappem.
Cebulak zdobył też trzy tytuły mistrza Polski juniorów. Karierę dobrze zapowiadającego się młodego pięściarza przerwała kontuzja dłoni. Potem jeszcze Zbigniew Cebulak pracował 12 lat jako trener w Stali Mielec, był też szkoleniowcem Avii Świdnik, wychował wielu utalentowanych bokserów. Z jego wzorów i twardej szkoły życia korzystali młodzi pięściarze chełmżyńskiej Pogoni.
Pogrzeb odbędzie się w środę w Chełmży o 11.00.