https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Odzyskają pieniądze!

Mariola Burc cieszy się, że dowiodła, iż szpitale zmuszane do wypłacania podwyżek mogą domagać się zwrotu poniesionych kosztów.

Pierwszy przegrany proces nie zniechęcił dyrektor Marioli Burc.

Zostali zmuszeni do wypłacenia podwyżek

- To był pamiętny rok 2001 - mówi pani dyrektor. - Lecznice zostały zmuszone do wypłacenia podwyżek. Posłowie rzutem na taśmę zdecydowali o podwyżkach w służbie zdrowia, bez względu na to czy zakłady opieki zdrowotnej miały pieniądze czy też nie. Nikt nas nie pytał.

Chełmińska placówka w dużej części wypłaciła podwyżki, jednak dyrektor Mariola Burc postanowiła wystąpić na drogę sądową, aby odzyskać poniesione na nie środki.

- Początkowo nie było wiadomo, kto ma zafundować te podwyżki personelowi - przyznaje dyrektor. - Przede wszystkim z tego powodu pierwszy proces przegraliśmy. Wprawdzie narzucono nam zobowiązanie finansowe, jednak sąd stał na stanowisku, że nie może określić, kto ma teraz nam te pieniądze oddać. Dopiero w 2005 roku Trybunał Konstytucyjny, w którego skład weszło siedmiu sędziów orzekł, że jeżeli zakład leczniczy prowadził prawidłową gospodarkę finansową, to koszty spornych podwyżek pokryć powinien Narodowy Fundusz Zdrowia. Odwołaliśmy się zatem od wyroku do Sądu Najwyższego. Przeszliśmy całą drogę odwoławczą. Dziś już mogę spokojnie powiedzieć, że to się nam opłaciło.

Tym razem zapadł bowiem wyrok korzystny dla naszej lecznicy.

Wygrali w Sądzie Najwyższym

- Kiedy trwał proces, Narodowy Fundusz Zdrowia zwracał się do mnie o rozpatrzenie propozycji polubownego załatwienia sprawy - zdradza Mariola Burc. - Chcieli ugody, ale proponowali śmieszne kwoty - na przyklad dwieście tysięcy złotych, na które się, oczywiście, nie zgodziłam.

Teraz pani dyrektor ma satysfakcję, ponieważ wkrótce spodziewa się dużego przypływu gotówki.

- Dostaniemy całą poniesioną na podwyżki kwotę, czyli dwa miliony trzysta tysięcy złotych oraz odsetki - ponad milion złotych - wylicza Mariola Burc. - Jak można się było spodziewać, Fundusz od wyroku już się odwołał. Jednak od kwoty odwołać się nie mogą, od przebiegu postępowania dowodowego - również, ponieważ trzy razy biegli sądowi badali sytuację finansową szpitala. Jedyne, co mogą podważyć to prowadzoną przez nas gospodarkę finansową.nawet tego nie, gdyż już próbowali i im się nie udało. Nie wykazali, abyśmy byli rozrzutni czy nieprawidłowo prowadzili finanse!

Dyrektor Burc zupełnie nie przejmuję się tym, że NFZ odwołał się od wyroku.

Każdy dzień to dla szpitala tysiąc złotych więcej

- Może to jest według nich gra na zwłokę, ale chyba zapominają, że każdy dzień tej zwłoki kosztuje ich jakieś tysiąc złotyc_h - śmieje się pani dyrektor. - _W takim właśnie tempie rosną odsetki. Dla mnie - tym lepiej, moge jeszcze poczekać! Aczkolwiek będąc na ich miejscu czym prędzej bym wypłacała pieniądze szpitalowi.

Monika Smól

[email protected]


Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska